Życie . . .
po kostki w piachu idę pustynią
gdzie mogę głośno mówić do siebie
nikt mnie nie słyszy i o to chodzi
bo pokochałem tę ciągłą ciszę
piasek z podmuchem uderza w oczy
aż łzy bezwładnie policzkiem płyną
w tej ciszy słyszę głos twój sprzed lat
a gdy zasypiam uśmiech na twarzy
słońce od rana rozgrzewa ciało
dając nadzieje znów na przetrwanie
bo kocham życie i dzień kolejny
widocznie takie było pisane
autor
wojtek W
Dodano: 2020-07-24 22:01:55
Ten wiersz przeczytano 689 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Kochaj życie z wzajemnością :)
Pozdrawiam Wojtku :*)
☀