życie chwyta się garściami
nasze mosty ciągle płoną
przy wytwórni lasów, drzew,
bo żyjemy dziś mamoną
ona sączy naszą krew
nie ma czasu żyć rozumem
dziś z marzeniem egoisty
wciągasz pierwszy lepszy trunek
może sen się w końcu ziści
Komentarze (1)
idealne:) i prawdziwe