Życie głośno krzyczy
Co mnie z wami łączy,
Nawet nie wiem sam.
A kiedy się skończy,
Głowę własną dam.
Pochylę się szczerze,
Posypię popiołem.
Chociaż w nic nie wierzę,
Tradycję skądś wziąłem.
Wówczas osądzicie,
Czy słuszność jest jasna.
Czy dobrze widzicie,
Bo to prawda własna.
Co mnie z wami łączy,
Zrozumieć nie zdołam.
Muszę myśli kończyć,
Życie głośno woła.
Nawet trochę krzyczy,
By przyśpieszyć trwanie.
Muszę się z tym liczyć,
Co mi pozostanie…
Komentarze (2)
Takie właśnie jest życie.
Z życiem trzeba się liczyć.
Pozdrawiam serdecznie :)