ŻYCIE JEST POKORĄ
Życie bez radości jest jak długa podróż
ból jest przejściowy trzeba wytrzeć nos
energia jest esencją życia z radości
jestem jak żebrak ale każdego dnia
czuję się coraz lepiej Bóg uzdrawia
leczy lekarze pobierają za to opłaty
nasze choroby to zmartwienia nerwy
zdrowie to chęć do życia a ono jest
tylko lekcją pokory niczym więcej
poplątał mi się świat napięcie już opada
wszystko jedno z której strony pędzi
wiatr
czas wszystko zmienia dusza głośno woła
prowadź mnie nadziejo prowadź spojrzę w
twoje oczy.
Nadziejo ! to wołanie ...jest w niej coś co potrzebuje wsparcia, pomocy, ale wiara w jej obecność jest każdemu potrzebna też jest drogą do szczęścia.
Komentarze (27)
Los potrafi płatać figle,
dobrze że jest nadzieja.
Pozdrawiam
Pokory uczymy się na bieżąco w życiu, to jest
niezbędne jak nadzieja, wiara i miłość.
Idźmy z nadzieją!
Pozdrawiam serdecznie :)
Czasem tak myśmy, nasz świat tak się nam popląta,
wymaga wtedy dużo oracy, by przywrócić pożądany
porządek...pozdrawiam
Ładny wiersz, oby nadzieja i optymizm towarzyszyły
peelce i Tobie w każdej chwili :)
Nie którzy wstydzą się nawet wypowiedzieć to
słowo.Uważają ją za słabość.Ona przyjdzie
sama-Pokora.+
Witaj Magnolio,
Bardzo mądry wiersz, z którego powinniśmy wyciągać
wnioski. Całe życie uczymy się tej pokory, ale nie
wszyscy jednakowo są na nią podatni. Pozdrawiam
serdecznie i dziękuję, że do mnie wpadasz:)
Dobry wiersz, samo życie MAGNOLIO.
Serdecznie pozdrawiam.:)
zawsze jest coś wyżej
cierpienie uczy nas pokory a wiara dodaje otuchy w
walce z przeciwnościami losu
serdecznie pozdrawiam
Miłość,wiara i pokora - to jest ogromnie wiele. To
prawdziwe lekarstwa - i dla ducha i dla
cielesnosci.Zycząc Ci tych wartości - chcialbym
przesłać - moc serdeczności:)))
Pozdrawiam.
Pięknie Magnolio, aż westchnęłam po przeczytaniu
Twojego wiersza. Pozdrawiam milutko.
ładna liryka. radość i nadzieja w jednej parze.
optymistyczna puenta
prowadź mnie nadziejo prowadź spojrzę w twoje oczy.
serdeczności :)
Bardzo dobry tytuł jak i wiersz?
Magnolio, o tak człowiekowi w pewnym momencie życia
potrzebna jest wiara, która potrafi człowiekowi dać,
co w danym monecie potrzebuje, czyli „niewidoczną
przyjazną dłoń”.
Życie czasami jest jak piętno, które w sercu i duszy
wypala ból: (
Droga do szczęścia owszem jest i to jest to, co nas
motywuje;)
Pozdrawiam Ciebie słonko jak zawsze bardzo serdecznie
i z uśmiechem, życzę miłego wieczoru Ola:)
Z wiarą miłością i pokora wiele możemy osiągnąć
pozdrawiam serdecznie:)
Bez radości smutno jest żyć
Pozdrawiam MAGNOLIO:-)