Życie jest walką
Życie często sprawia niespodzianki
Kiedy myślisz, że już nic Cię nie
zaskoczy
Wtedy dumnie stajesz z nim w szranki
I dostajesz kopa - między oczy
Lecz podnosisz się, choć poturbowany
Zmykasz do jaskini, w której żyjesz
I tam, niczym zwierz, wylizujesz rany
Myśląc, że się przed światem ukryjesz
Ale w życiu tak jest też czasami
Że kopie się już leżącego
Więc choć ciało pokryte bliznami
Niespodziewanie łapiesz kopa następnego
Co zrobić by choć raz stać się wygranym?
Jak sobie poradzić z tym co wciąż rani?
by jednak zostać kimś niezapomnianym
by w końcu stać się kimś niepokonanym
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.