Życie menela
Mam w głowie kartkę wypraną w pralce
marzyłem o złocie, zdobyczy i walce
chciałem podbijać, rabować i gwałcić
chęci nie mogło mi na to wystarczyć
Z dawnego życia pamiętam nie wiele
to co zostało się ze mnie śmieje
tak prosto w twarz, żeby nie było
najprościej w życiu się zniekształciło
Przepraszam mamo, tato też wybacz
nikt za małego nie nauczył mnie pływać
być może woda ukoiła by żale
być może lecz nic pewnego to wcale
W moim przypadku nic zrobić się nie da
gdy los zawiły to łamie się kreda
pęka na części, już nigdy nie skleja
życie menela to nie epopeja
Komentarze (3)
Dalekie od wesele jest życie menela. Plus za temat.
może zabrzmi to paradoksalnie biorąc pod uwagę problem
jaki tu poruszasz, ale tekst napisany świetnie.
Ciekawy, bardzo dobry. Życie menela... cóż, nic dodać
nic ująć... współczuć tylko takim ludziom. Pozdrawiam
cieplutko :)))