Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

życie mrówek

Piękno naszej przyrody...

Przez las,przez małą gęstwinę
biegnie polna droga,
na której życie
nieustannie się kręci,kryje.

Tam mrówki kopczyki,
ścieżki swoje mają,
między listkami
sprytnie się chowają.

Maleńkie istoty
a jakie ciekawe,
wciąż coś przenoszą
żwawiej i żwawiej.

Jedna z ich ścieżek
drogę mą przeszyła,
popatrzeć na nie
cudownie było.

Stałem lekko z boku
obserwowałem,
a one dalej coś przenosiły
ciężko pracowały.

Ktoś inny
by przeszedł,
nawet się nie wzruszył
a mnie ten widok bardzo poruszył.

Czasami w lesie na polnej drodze można spotkać maleńkie życie,proszę uważajcie gdzie stawiacie nogę.

autor

Cameleo

Dodano: 2008-08-12 10:27:22
Ten wiersz przeczytano 790 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

Maroo Maroo

W tym tekscie doskonale czuć sens ..
sens drogi ktora kazdy wybiera
Wielki Plus

Twój Twój

Tak, czasem wystarczy się zatrzymać... by dostrzec
życie. Nie tylko my jesteśmy na Ziemi.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Dobra lekcja przyrody. Wazne, by mrowkom nie
przeszkadzac. Dobra mysl.

kropla-rosy kropla-rosy

Dziewicze pejzaże, górskie szlaki, niezliczone ilości
łąk przesyconych zielenią... Oczyma wyobraźni widzę
ten raj, który kiedyś będzie należał do mnie. Tam
zatrzymam się w końcu, stworzę swoje zacisze i
odpocznę od zgiełku. Wiem, że gdzieś na Ziemi jest
takie miejsce, w którym wreszcie odnajdę ukojenie i
spokój. Moje serce drży niespokojnie, podczas tych
marzeń, jak gdyby czegoś się obawiało jednak
zatracając się w krainie fantazji, uspokaja się i z
ciekawością wpatruje w wizje przyszłości.
Gdzieś daleko, pośród ciemnych, pachnących świerkiem
lasów, powstaje mój najcenniejszy skarb. Dom, który
należy tylko do mnie. Widzę jego niebieskie okiennice,
drewniane, pachnące żywicą ściany, czuję się taka
szczęśliwa... Z umiłowaniem rozglądam się wokół,
przede mną roztaczają się krajobrazy, jakoby wyjęte z
dziecięcej bajki. Wielkie, sękate drzewa uginają
przyjaźnie ciężkie konary, witając strudzonych
wędrowców. W ich gałęziach rozbrzmiewają słodkie trele
leśnych ptaków. Panuje tu niezwykła harmonia.
Nietknięte ludzką ręką cuda natury żyją tu swym
własnym, tajemniczym życiem. Wśród soczystej zieleni
bujnych traw, kwiaty uginają swe wiotkie łodygi, pod
ciężarem kwitnących koron. Niebosiężne malwy ubrane w
dostojne purpury i czyste biele, pną się pod oknami
domu, ciekawie zaglądając do środka przez rozchylone
firany. Ciepły wiatr muska moje skronie delikatnym
powiewem, przynosząc ze sobą upajający zapach
wyśnionych roślin. Z oddali niesie się cichutki szmer
wody, słyszę, jak pluskając po śliskich kamieniach,
tętni swoim własnym, niezmiennych rytmem. Spoglądam w
górę, nade mną rozpościera się słoneczne niebo,
strojne w najcieplejsze barwy dnia. Leniwe obłoki suną
ociężale, popychane przez dmuchający zalotnie
wiaterek. Mienią się w słonecznym świetle perłowymi
odcieniami malinowego różu, morskiego błękitu.
Górujące słońce ubiera ich brzuszki w złociste
refleksy. Wyglądają tak uroczo i nieosiągalnie, a
jednak tak znajomo. Moje stopy zanurzają się w zieleni
gęstej murawy. Nad wspinającymi się w górę kwiatami,
unoszą się wielobarwne motyle i srebrzyste ważki,
przypominające leśne elfy, ich połyskliwe skrzydełka
mienią się tęczowo opromienione słonecznym blaskiem.
Natura zatapia się w złocie i ciepłych pomarańczach,
zdaje się tańczyć pośród delikatnych dotknięć
południowego słońca. Gdzieś daleko za mną umarł dzień,
czas na chwilę zatrzymał się w miejscu. Stojąc tak
wśród tych wspaniałości, z rozwianymi włosami i
lekkością duszy czułam, że nic nie może bardziej mnie
uszczęśliwić. W uszach dźwięczały mi głosy ptaków i
szmer wiatru, który cichutko śpiewał wśród listowia.
Rozkoszowałam się zmysły wonnym zapachem żywicy i z
lubością wpatrywałam się w upragnioną pustelnię.
Wszystko było mi tak bliskie, a jednocześnie odległe,
ulotne. Bałam się poruszyć, by nie zmącić ładu tego
świata. Słońce chyliło się już ku zachodowi, rzucając
na usypiającą okolicę, ostatnie, senne spojrzenia.
Wyglądało teraz jak ogromna, pomarańczowa tarcza,
skrywająca się przed ciekawskim wzrokiem świata, za
ciemny profil lasu. Ptaki powoli milkły wśród
usypiających drzew, a strudzone kwiaty tuliły do snu
swe delikatne płatki. Zniknęły motyle i ważki, i nawet
woda w strumieniach ucichła. Lekko wstałam z
mięciutkiej trawy i żegnając rozmiłowanymi oczami
wszystkie skarby natury, popchnęłam drewniane drzwi
domu marzeń....
Każdy z nas szuka ucieczki, odskoczni od tłocznego
miasta, pracy czy szkoły. Każdy z nas próbuje odnaleźć
sens życia. Ale przecież to, że żyjemy, że dążymy do
wyznaczonego nam celu daje nam satysfakcje. Przecież
nagrody, jakie przynosi życie, czekają na końcu każdej
drogi, a nie na jej początku, i nie jest nam dane
wiedzieć, ile kroków trzeba jeszcze zrobić, by
osiągnąć cel. Porażka może nas spotkać, nawet, gdy
zrobimy tysiąc kroków, ale być może już za następnym
zakrętem naszej życiowej drogi kryje się sukces. Nigdy
nie dowiemy się jak daleko leżał nasz cel, jeśli nie
zobaczymy, co jest za zakrętem.
Zawsze należy zrobić jeszcze jeden krok. Jeśli to nie
wystarczy, zrobić następny i następny. Przecież to nic
trudnego zrobić tylko jeden krok na raz, by odnaleźć
spokój ducha i cel swojej życiowej wędrówki, by móc
wreszcie zamieszkać w swoim drewnianym domku marzeń.

Kryha Kryha

No tak powinniśmy dać szansę innym, wiersz bardzo
milutki przesączony wrażliwością, dusza poety, bo na
pewno nie myśliwego

stary stary

Warto czasami popatrzeć na życie wokół nas.
Nie jesteśmy sami na tym świecie. Ciekawy obrazek

Nula.Mychaan Nula.Mychaan

widzisz więcej niż niejeden z nas, a czasem warto sie
zatrzymać... ładny wiersz

marcepani marcepani

Podoba mi sie Twój wiersz i komentarz Bałachowskiego -
im więcej dostrzeżemy w naszym życiu "życia" tym
pełniej go przeżyjemy.

ula2ula ula2ula

cala natura z takich i jeszcze piękniejszych mówek się
składa zobaczysz gdy pochylisz się dobre motto do
życia ładny wiersz

Biala dama Biala dama

Od razu widać, że jesteś wrazliwą osobą. Chroń
wszelkie życie , tak głoszą wszystkie religie świata i
mędrcy.Też często podpatruję przyrodę, ileż od niej
ludzie mogą się nauczyć..

huncwot huncwot

dokładnie tak właśnie, a nie tylko mrówki w tramwaju
mrówki w bombaju

Bałachowski Bałachowski

Należy szczególnie na takie właśnie drobiazgi zwracać
uwagę. To także jest życie ("do serca przytul psa=Weź
w swe ramina kota= Pamiętaj też, że pchła..."itd)

Przemęczony życiem Przemęczony życiem

Czasami warto się zatrzymać i po prostu patrzeć... ale
przede wszystkim - widzieć.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »