Życie na sprzedaż
zaśpiewam dla Ciebie
taniec trawy szalony
ofiaruję ci wolność
nasion dmuchawców
purpurowe pościelę Ci łoże
z tafli zachodu
utulę muzyką strumienia
nieustannie nucącą
przykryję gwiazd kołdrą
migotliwą od snów
ucałuję uszko delikatnie
haftem poduszki
w zamian zabiorę
wilgoć twych oczu
ciepło zamknę w słoik
jako dar dla wnuków
powędruję opuszkiem
między żeber rzędami
posmakuję otwartych
piersi bezwstydnie
bardzo wysoko wyślę
twego oddechu huśtawkę
napoję serce me rosą
z brwi skrzydlatych
a na koniec opowiem
nadziei historię
o parze staruszków
młodych sercami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.