Życie nie jest fraszką.
Życie nie jest fraszką.
Lepiej wypić kieliszek...
Znikną moze problemy.
Lepiej wypić butelkę
wócki wyborowej...Ach
jak wiruje świat jak wiruje
w głowie...wszystko inne...
Jest kolorowiej.
Lwpiej zapalić trawę...
Pośmiać się z byle czego.
Lepiej zapalić skręta...
Udawać zadowolonego,
szczęśliwego.Łatwiej
proch wciągnąć do nosa...
Nie spać,nie myśleć i
bredzić głupoty...wszystko lepiej.
LECZ NARASTAJĄ NASZE KŁOPOTY!!
Łatwiej,szybciej,lepiej...
Tylko nam się tak zdaje...
Chowamy się w uzależnionym świecie...
A kłopoty jak były tak i będą...o tym
sami dobrze wiecie,że to nie droga,
nie ta, nie to stulecie...
A KŁOPOTY ROSNĄ...WCIĄŻ WIĘKSZE!
Później już tylko włamania więzienie...
Stanie pod sklepem, o 20 groszy do
wina proszenie...A później już dno i
znowu
więzienie...cierpienie...osamotnienie...
PÓŹNIEJ KŁOPOTY ZNIKAJĄ-NADCHODZI ŚMIERĆ!!
Chcesz być CZŁOWIEKIEM czy tylko igraszką?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.