zycie i smierc
A gdyby tak
przeciąć linie życia,
i przestać oddychać,
zacząć śnic.
Albo pewnej nocy
wziąć garść tabletek
i popijać je winem,
a później powoli zasnąć.
Iść nad rzekę
i skoczyć z mostu,
tracąc siłę, tonąć
w przytomności, łzach,
tonąć.
A może
Kochanie…
zrobimy to razem.
Mocno trzymając się za ręce
pobiegniemy wprost na
pędzący pociąg.
Jego światła jak słońce
wołać nas do siebie będą.
Będziemy umierać patrząc
sobie w oczy.
I czuć jak nasze
serca być
przestają.
Kochanie to już czas
uwierz mi,
to już pora
iść spać.
W naszym świecie…
Będziemy trzymać
w jednej ręce
życie,
a w drugiej
śmierć.
I tak powoli
kochanie
zaśniemy…
i znikniemy.
Komentarze (5)
Napisałaś wiersz,który daje czytelnikowi do
myślenia.Pozdrawiam z ,,+".
Aż mam ciarki... Piękny, wzruszający... Rozumiem go i
czuję. Pozdrawiam! :-)
wiersz smutny bo śmierć a życie nie ma porównania to
bardzo odległe od siebie światy zarzucić ciemność na
życie na zawsze nie czuć nic i stać się tylko
wspomnieniem a kto będzię pisał tak ładne wiersze:)
Bardzo ładnie. :) Daje do myślenia. To prawda -
pięknie by było umrzec przy kimś, kogo się kocha. :)
A co do mojego wiersza:
Tak, trudno jest spełniac marzenia. Ale sądzę, że
jeśli się czegoś bardzo chce i do tego dąży, to się to
osiągnie. :) Hmm. Życ i byc też jest trudno. :D Życie
jest trudne, a bycie sobą w tych czasach dla wielu
sprawia problemy. Niestety.
Dziękuję za opinie.
Pozdrawiam.
Po prostu brak mi słów:)) Piękny :))