Zycie i szczescie
Zycie i szczescie
Szczescie na lawce w parku przysiadlo
o zyciu z rozwaga rozmyslalo
chcialoby dawac z siebie radosc
czy wtedy zycie bedzie udane
czy czlowiek poczuje sie szczesliwy
kazdy chce tworczo pracowac
stawiac przed soba nowe zadania
byc dobrym dla innych i siebie
dusze czysta stale udoskonalac
Czy milosc uszczesliwia czlowieka
szczescie serca zapytalo
serce tylko sie usmiechnelo
pomyslalo o pieknie w milosci
czlowiek szczesliwy czerpie zycie
calymi garsciami cieszy sie nim
los gwarantuje czlowiekowi szczescie
gdy mozg wlasciwe geny oddziedziczy
A gdy czlowiek w zyciu sie zagubi
bo go zniewazono ponizono zhanbiono
czuje sie samotny i nieszczesliwy
chwilowa szczesliwosc mu daja:
alkohol i narkotyki/heroina/
one gwarantuja zludme poczucie
bezpieczenstwa uzaleznienie
Szczescie sie zasmucilo narkotyki
zredukowaly je do zera osmieszyly
Zycie otrzyma swoja porcje szczescia
ale musi cierpliwie na nie czekac
cieszyc sie z rzeczy codziennych
szczescie chcialoby towarzyszyc
zyciu przez wszystkie jego dni
od dziecinstwa poprzez mlodosc
az do poznej jesieni zycia
zycie szlachetne prowadzi do
godnego pozegnania sie z nim
Tesss Perth,11/5/2012
Komentarze (28)
Definicja szczęścia podana jest też w Ps.1 i 144:15.
Szczęście, to każda chwila w życiu ulotna i jedyna,
pięknie Tesso ....zamyśliłam się, popłynęły
wspomnienia... z serca Cię pozdrawiam z dalekiego
Śląska, gdzie kwitną bzy i karminowo pąsowe piwonie,
gdzie słowik tęsknie śpiewa....posyłam wiązankę
"polskich kwiatów" wszystkiego dobrego kochana :)
Właśnie ostatnio sporo rozmyślałam o tym jak to jest i
doszłam do wniosku,że nieszczęścia przychodzą same
a szczęście trzeba zapraszać i dbać jak o ważnego
gościa:)Prochu nie wymyśliłam ,ale często o tym
zapominamy i nie dbamy o nasze codzienne zwyczajne
szczęście:)Bardzo ładny wywód napisałaś , niemal
filozoficzny:) Pozdrawiam cieplutko
Szczęście wydawałoby się: odległe jest, dlatego ciągle
go szukamy. Bardzo trafnie o nim napisałaś. Pozdrawiam
Cię wiosennie Tesss.
Szczęście można odnaleźć w najmniejszym źdźble
trawy:)Pozdrawiam bardzo serdecznie+++
Witaj Tesss!
Podzielam twoje rozmyślania nad życiem.
Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie.
Życzę udanego pobytu i miłego wypoczynku
na Antypodach.
Wydaje się, ża szczęście człowiekowi służy, gdy się
czymś (alkoholem, narkotykami, wiarą i czym tam
jeszcze) odurzy, ale pragnienie człowieka na ogrom
czegoś niesamowitego czeka. Jesteśmy tak dobra i
piękna nienasyceni, że to, co otzymujemy, wydaje się,
że zaledwie pełza po ziemi. Dlatego łatwo nas
zdołować, manipulować i kazać bajkowe szczęście po
śmierci kupować. Jeśli chcemy szczęśliwi chodzić,
musimy je sobie uzmysłowić. Potrzebna też odwaga i
rozwaga, by nie ominąć szczęścia np. dziecięcia,
małżeństwa, czy jakiegoś szczególnego przedsięwzięcia.
w życiu jest wiele trudnych chwil,ale czyż nie warto
cieszyć się każdym śpiewem ptaka,źdxblem trawy i
kolejnym dniem,ktory przynosi promyk słońca.Trzeba
cieszyć się każdą chwilą i szukać szczesliwych motyli
nawet na zakrętach.Wtedy łatwiej pokonywać zawiłosci
.Pozdrawiam Tess.
..podoba mi się Twój wiersz i przypomina mi chwile
kiedy nie w parku ale na polanie w górach pasłam krowy
z rówieśnikami i przy watrze marzyliśmy jak to kiedyś
będzie dobrze gdzieś tam w świecie i jacy będziemy
szczęśliwi...po latach spotykamy się ze sobą i
wspominamy czas przy watrze i to niebo pełne gwiazd i
zapach łąk i lasów i to że nie potrafiliśmy odczytać
że to, właśnie było szczęście... pozdrawiam.
..podoba mi się Twój wiersz i przypomina mi chwile
kiedy nie w parku ale na polanie w górach pasłam krowy
z rówieśnikami i przy watrze marzyliśmy jak to kiedyś
będzie dobrze gdzieś tam w świecie i jacy będziemy
szczęśliwi...po latach spotykamy się ze sobą i
wspominamy czas przy watrze i to niebo pełne gwiazd i
zapach łąk i lasów i to że nie potrafiliśmy odczytać
że to, właśnie było szczęście... pozdrawiam.
..podoba mi się Twój wiersz i przypomina mi chwile
kiedy nie w parku ale na polanie w górach pasłam krowy
z rówieśnikami i przy watrze marzyliśmy jak to kiedyś
będzie dobrze gdzieś tam w świecie i jacy będziemy
szczęśliwi...po latach spotykamy się ze sobą i
wspominamy czas przy watrze i to niebo pełne gwiazd i
zapach łąk i lasów i to że nie potrafiliśmy odczytać
że to, właśnie było szczęście... pozdrawiam.
Mądry wiersz rzeczowo piszesz o życiu, brać całymi
garściami też często używam tych słów bo tak
postępuję. Piszesz o genach, o ludziach upadłych
z własnej winy i braku rozumu, podzielam twoje
myślenie. Szczęście jest w nas idzie z nami nie
jesteśmy sami...+++
Pozdrawiam serdecznie...
ten kawałek tortu heroinicznego nieba to jest
Szczęście - jak wejśćie pod podszewkę Boga. niestety
potem jest Piekło :(
Pozdrawiam z mojego smutnego przedsionka nocy..
Naczytalam sie, ale warto bylo :)
Bardzo ładny wiersz, jednak uczucie szczęścia dla
każdego oznacza co innego. Tak jak piszesz, trzeba
cieszyć się tym, co się ma:) Pozdrawiam serdecznie.