Życie tętniło
https://www.youtube.com/watch?v=iBaCKRArtf4
pamiętam ten dom
w ogrodzie stał
komin dymił
życie tętniło
dziadek
przy piecu siedział
babcia
po izbie się krzątała
i szła doić krowy
dziadka ze sobą
do oporządzenia obory
zabrała
kury na grzędach
kaczki
jeszcze w stawie
kot myszy łowił
burek smacznie
przy budzie chrapał
tylko wiatr
w sieni zawodził
nim księżyc wynurzył
bladą twarz
wszyscy
do snu się ułożyli
Autor Waldi1
Komentarze (21)
Do takich wspomnień można się uśmiechnąć.
Ja do dziś pamiętam smak mleka z pianką, prosto od
krowy.
Pozdrawiam
Melancholijne wspomnienie przeszłości.
Pozdrawiam.
Wspomnienia z dzieciecyh kat, bezcenne.
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Z uśmiechem, tęsknota za domem normalna rzecz.
Spokojnego.
;)
i te placki pieczone... podpłomyki, fajeraki :) różnie
się je nazywa.... fajny nostalgiczny wiersz...
Pozdrawiam
Wiersz pełen tęsknych wspomnień z
lat dzieciństwa...pozdrawiam serdeczności z nad
morza przesyłam.
Za naszych dziadków dzień miał inny rytm... bez tv i
internetu ludzie też żyli i mieli więcej czasu dla
siebie,
Pozdrawiam ciepło,
Zabawnie się czyta przed przerzutnie ;)
Pozdrawiam Waldi :)
ładne wspomnienie
Miłe wspomnienia...miłego dnia
:)
Ładne i miłe sercu zapewne te wspomnienia
Pozdrawiam ciepło :)
dziś już takich domów chyba nie ma,
modernizacja wypiera ducha przeszłości i zmienia
rzeczywistość, a nam zostaje jedynie utrwalać w
pamięci piękne chwile...
serdeczności Waldi:)
Miłe wspomnienia. Mam podobne. Jak to chłopak ze wsi.
Pozdrawiam :)
Ja niestety jestem mieszczuch. Takie domu pamiętam
jedynie z wakacji, A wtedy komin dymił rzadko.
Najczęściej w soboty, kiedy grzano wodę na kąpiel.