Życie to...
…pustka która wypełnia
ciało wątłe i wypalone
niczym brzoza
pochyla ku ziemi
członki osłabione.
…strach który wypełnia
wnętrze okrętu
niegdyś silnego
obecnie pełne
życiowego zamętu.
…miłość która przekwita
jak majowy bez
i konwalia biała
zostawiając na licu
ślad słonych łez.
…serce zbolałe
co tyka nierówno
niczym bomba
w głębi ukryta
lecz na próżno.
Komentarze (4)
dokładnie tak -podpiuję się pod tym co napisałaś o
życiu-pozdrawiam
Pustka wypełnia bezkres.....strach zamyka
oczy....miłosc skryta w sercu.....to własnie
zycie....pieknie to ujmujesz....pozdrawiam...
Budowa wiersza przemówiła. Rym tylko druga i ostatnia
- nie boisz się eksperymentować. Brakuje mi tu
niestety bardziej oryginalnych porównań.
ciekawe spostrzeżenia, mógłbym się pod nimi
podpisać...