Życie to poezja
Życie to poezja,
poezja to moja codzienność ,
mimo promieni pełna różnych
szarych odcieni
Robię coś przez lata ,
oczekując na postępy ,
a zamiast tego,
wokół mnie ciągle
te same gęby
Każdy mnie na swoją
ciągnie stronę
nie rozumie ,
że moje baterie
są wyczerpane
Znów potrzebuję architekta,
żeby mój dom wewnętrzny
na nowo zaprojektował,
bo przez wiele miesięcy
każdy po sto razy go zdemolował
21.10.1998
wiersz pochodzi z tomiku : "Na Pustyni" wydanego w Budapeszcie w 1999 roku
Komentarze (3)
mądrość w twoim wierszu jest wyzwolona i bardzo
przestrzenna
Niezły wiersz. Co Cię skłoniło by akurat teraz ten
wiersz tu zaprezentować ?
te same twarze / gęby/ jakoś ostro ...