Życie - tryptyk
Mówi wciąż o dobroci
ręce w górę wznosi
głos bliski płaczu
tak słowo głosi
Obca jest mu bieda
wszystko ma podane
czy usłyszy kiedyś
żebraka wołanie
*
Był na ziemi człowiek
nie miał swego domu
widział ludzi głodnych
zawsze chciał im pomóc
Kto go naśladuje
dla kogo dziś wzorem
kto się trzyma słowa
kto nie toczy wojen
*
Wierzenia na pokaz
słowa bez pokrycia
choćby święte były
nie zapewnią życia
Wszyscy przed nim staną
jak książka otwarta
w niej jest zapisane
ile dusza warta

AnnaX

Komentarze (14)
Nie popieram wojen nawet pośrednio. Dobry wiersz.
Dużo w tym prawdy, są i tacy i tacy.
Samymi słowami niewiele można zrobić, jeśli są nie
poparte działaniem... Pozdrawiam serdecznie +++
Dziękuję
Masz serce Anno.
Bardzo mi się podobał ten wiersz.
W ostatniej strofie zyska rytmiczność, jeśli
napiszesz:
Wszyscy przed nim staną
jak książka otwarta
w niej jest zapisane
ile dusza warta
W ten sposób masz w każdym wersie identyczną ilość
sylab. Ale to Twój wiersz.
Pozdrawiam najserdeczniej. :)
...ale po co zawracać? Ona płynie tam gdzie ma płynąć,
do morza, takie ma zadanie. Wypełnia ustalony obieg
wody na ziemi. Tylko ludzie nie dopisują.
W sumie tak jest jak piszesz, ale nie znam sposobu
żeby Wisłę kijem zawrócić.
wszystkie trzy mądre.
Trafiasz do mnie wierszem. :)
Pozdrawiam :)
...przychylam się do zdania przedmówców; pozdrawiam:))
Dziękuję za wgląd i zostawienie śladu pod wierszem.
podoba mi się przesłanie tryptyku:
Wierzenia na pokaz
słowa bez pokrycia
pozdrawiam :)
Taka prawda.Świetny.Pozdrawiam.
Mocno refleksyjny tryptyk. Warto zastanowić się... -
także nad sobą.
Pozdrawiam serdecznie:)