Życie zabawą być może...
Będąc dzieckiem o własnym domu marzyłem,
podczas stanu wojennego budowałem,
dużą cząstkę zdrowia w tym czasie
straciłem,
ważniejsze, że to co chciałem uzyskałem.
Szczególnie cieszą mnie wizyty w ogrodzie,
gdzie nigdy, przenigdy pracy nie
brakuje,
tuż przy balkonie jest małe oczko wodne,
pełne pięknych rybek, żabki też widuję.
Różne drzewa, krzewy cieszą swym
widokiem,
ślicznymi kwiatami całość ozdobiona,
raduje się serce, uśmiechają oczy,
gdy wraz z rodziną na to wszystko
spoglądam.
Zawsze towarzyszą mi moje Dziewczyny,
żoneczka Lidzia wraz z Cecylką teściową,
od chwili poznania życiem się cieszymy,
dziś, jutro, pojutrze, codziennie od
nowa.
Mało ważne ile mi jego zostało,
ważniejsze, że miłość swe rządy
sprawuje,
do końca przez życie będę kroczył
śmiało,
choć czasami drogo mnie ono kosztuje.
Jakość życia wielce od nas zależy. Warto dziś zakasać rękawy by dobrym jutrem się cieszyć...
Komentarze (107)
Dziękuję Szarości dnia i Eli (Madame Motylek) za wgląd
do wiersza i bardzo miłe komentarze. Serdecznie
pozdrawiam :)
Uroczy wiersz z mądrym przesłaniem.
Tak, życie może być piękne, jeśli
będziemy rozumieli, co jest w nim
najważniejsze.
Dziękuję Małgosiu (fatamorgano7), Halino (mala.duza),
Tomku (sarevok), Elu, Wando, Tiaro2, Jazkółko i
Bolesławie za jakże miłe wizyty i komentarze. Nisko
się wszystkim kłaniam życząc miłego niedzielnego
popołudnia i udanego całego nowegto tygodnia :)
Dopóki życie trwa:)
Piękny wiersz.
Wspaniały wiersz o ogrodzie mojego zainteresowania z
legitymacją "Mistrz
Ogrodnik" z ukończonym kursem na emeryturze. Ogród
wielki, produkcja warzyw i owoców z mini szklarnią,
tunelami foliowymi - produkcja na potrzeby własne i na
sprzedaż.Do własnej działki dokupiłem kolejne 20 arów-
harówa dniem i nocą bo zainteresowań miałem za dużo -
malarstwo art. muzyka, filmowanie wycieczek w kraju i
za granicą, komputer i inne jak podałem przy zdjęciu
profilowym.Lata uciekały
samotność,starość z choroba przybyły
ogród zarasta samosiejką z szklarni
i innych urządzeń pozostał pomnik
i wspomnienia. Pozdrawiam
Rajski wręcz ogród...! Bardzo podoba mi się, z jaką
czułością piszesz o żoneczce i teściowej...:)
Pozdrawiam serdecznie! :)
To ja pędzę zachwycać się swoim ogrodem :)
Bardzo mnie wiersz wzruszył.
A ostatnią strofę zabieram jako naukę.
Piękna życiowa optymistyczna refleksja
Pozdrawiam
Super :)
Pozdrawiam i głos zostawiam + ;)
a w życiu różnie bywa - więc jeśli zadowolony peel to
wszystkiego pozytywnego i oby burz nie-za-wiele -
hurra jeden szczęśliwy
Piękny wiersz. To jest prawdziwe szczęście. Pozdrawiam
i życzę wielu cudownych chwil w Twoim magicznym
ogrodzie :)
Dziękuję Janino, Barbaro (BaMal), Alino (A-jeszcze) i
Małgorzato za miłe wizyty, komentarze i
pozdrowienia. Serdecznie pozdrawiam i życzę kolorowych
snów. Dobranoc :)
Pięknie potrafisz się cieszyć tym co masz :) Wszystko
zachwycające aż chce się czytać i czytać od nowa.
Twoja radość mnie bardzo cieszy. Kocham jak ludzie są
szczęśliwi :)Pozdrawiam serdecznie :)
Dobrze, że możesz mieć takie przekonanie jak w
wierszu. Oby do zawsze.
Próbowałeś przekonać mnie do postrzegania tego, co
wokół.
Dziś jeszcze nie mogę, ale dziękuję za troskę. Jest
tak, że kiedy wracam na kolejną chemię i widzę coraz
ciemniejszy tłum, w nim młode buzie, to wszystko
zapada się w szarość.
Łączę ciepłe pozdrowienia.
Trzymaj się zdrowia, Norbercie.