ŻYCIE ŻEGLUGĄ JEST NIEPEWNĄ...
Życie jest zagadką jak wzburzone morze
Gdzie fale wysokie i nieznane prądy,
Stery trzymaj mocno i trwaj w swym
uporze
By dotrzeć i ujrzeć wymarzone lądy
Wieją silne wichry, trzeba stać przy
sterze
Nie bój się, że fala z pokładu cię
zmyje,
Okręt życia płynie, jaki kurs obierze
Jeżeli się poddasz, wtedy nie przeżyjesz
Możesz zostać w porcie, bezpiecznie się
schować
Jeśli straszne są ci trudy żeglowania,
Czy wtedy nię będziesz decyzji żałować
Gdy stracisz okazję do lądów poznania?
Nie zawsze nad głową mamy błękit nieba
Często sztorm nam żagle szarpie i
wygina,
Choć możesz zatonąć naprzód płynąć
trzeba
Statek się kołysze, nic go nie zatrzyma
A kiedy przez życie masz żeglować dłużej
Pragnąc odkryć lądy i wyspy upojne,
Trzeba pokonywać wichury i burze
Życie tak jak morze, rzadko jest
spokojne.
Jan Siuda
Komentarze (3)
Przeczytalem twój wiersz z przyjemnoscia
raczysz dobrym i madrym slowem
Bardzo dobrze oddałeś jego rzeczywistość. takie jest
właśnie to nasze życie. Wiersz warty uwagi. Mam
nadzieję, że czytelnicy go nie pominą. Pozdrawiam:)
to prawda... bardzo ładny i mądry wiersz :-)