z życiem
nie chcę by życie mnie rozpieszczało
lecz dało więcej szczerych nadziei
i tak po prostu cicho się śmiało
żeby o świcie wyjść jemu na przeciw
spojrzało słońce mi prosto w oczy
z pogodą ducha i z zaufaniem
na dziś to wszystko bo to wystarczy
wtedy pójdziemy dalej już śmiało
autor
maria35
Dodano: 2018-06-06 14:51:08
Ten wiersz przeczytano 1200 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
ładna, subtelna, liryczna poezja.
jest w wierszu dużo optymizmu i pogody ducha.
pozwól na małą uwagę:
cały wiersz płynie równo 10zgłoskowcem, z wyjątkiem
czwartego wersu.
zamiast"
"żeby o świcie wyjść jemu na przeciw"
"żeby o świcie wyjść mu na przeciw" - i będzie równo.
pozdrawiam z uśmiechem :):)
Nie wiele pragniesz tylko łagodnosci wiary i nadzieii
Życie rożny dywany ściele pod stopy i maluje rózne
pejzaże
Wiec idź jasną drogą
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie Mario:)
Życie różnym być może, podobno od Boga wiele zależy,
raz jest lepiej, raz gorzej,
jednak najpierw w siebie warto uwierzyć.
Fajny wiersz. Pozdrawiam :)
ślicznie!
pozdrawiam serdecznie :)
Podoba się...miłego dnia!
Udany wiersz pozdrawiam
...nadzieja kłamstwem nasz umysł dręczy,
lepiej poczekać na kroki losu,
a gdy się zdarzy przykrość w tym marszu,
głowę uchylić od jego ciosu...
pozdrawiam autorkę:))
Rozgrzało słońce moje nadzieje,
teraz dopiero szczerze się śmieję.
Pozdrawiam Marysiu, miłego, właśnie...słonecznego
dnia!