W życiowej sieci
przepełniony uczuciem
jak owad leciałem
po marzeń świecie
gdy schwytała mnie rzeczywistość
w sidłach splątane
skrzydła mych myśli
już nie zdolne do lotu
lecz pragnę znów lewitować
ostatkiem sił
walczę z potrzaskiem
i wspomnień czarem
sieć pajęcza ulegać nie zwykła
i tak opleciony
przez życia okowy
czekać będę
aż znów wzbije się
ponad realności granice
autor
marpar
Dodano: 2009-03-15 16:29:31
Ten wiersz przeczytano 360 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
brawo :D widzę MarParze drogi kolego iz się rozwijasz
duchowo :D
ta siec życiowa jest bezkompromisowa.. bardzo mi się
podoba twój wiersz. Debiutancie :) zostawiam głos i
pozdrawiam
Dobry debiut! Pozdrawiam serdecznie, + :)