Życzenie i gwiazda
dawno już nie czułam się tak
taka radosna i pełna życia
taka szczęśliwa
kiedyś parę lat temu
taka nie byłam
co noc płakałam do poduszki
byłam wściekła na cały świat
nie cieszyło mnie nic wokoło
nawet gdy
ptaki spiewaly
ludzie na ulicy grali
dzieci strzelalły petardami
byłam na to wszystko obojętna
teraz gdy idę ulicą śmieje się sama do
siebie
czuje że mam siłę
do pełni szczęścia jednak brak mi czegoś
wieczorem gdy patrzę przez okno
wypatruje gwiazdy ale nigdy jej nie
widzę
gdzieś uciekła
schowała się za chmurami i nie chce
wyjść
gdybym ją jednak zobaczyła to
o jedno życzenie bym ją poprosiła
takie jedno male
takie drobne
pudełeczko a w nim pierścionek
dla mnie byłby to najpiękniejszy dzień
życia
Komentarze (6)
pozdrawiam+
Miło przeczytać takie młodzieńcze pragnienie-życzę,
żeby się spełniło:)
Twój wiersz bardzo przypomina mi mój, który kiedyś
napisałem. Ciekawie mówisz o miłości, widzisz ją
swoimi oczami i pragnieniem. Pozdrawiam:)+
Szybciutko popraw "strzelali na strzelały":)
Grasz w klasy na płytach chodnikowych,liczysz wróble
na dachu?Jeśli TAK,to milość zawitała.Kochaj!!!+++
Brakuje tylko tego jednego, jedynego, ukochanego!
Jak już się go znajdzie, wszystko inne jest
nie ważne. Pozdrawiam.+