Żyję, ale życia już nie czuję
"Żyję, ale życia już
nie czuję".
14.12.2014r. Niedziela
16:50:00
Żyję ale życia już nie czuję.
Jednak żyć muszę
Nie można mi jeszcze umierać,
Mimo że czegoś innego niż mam oczekuję.
Żyję gdzieś poza sobą
Szkoda tylko, że znów z braku miłość
umieram,
Ja wcale takiego życia sobie nie
wybieram.
Jakiś pech mym sercem owładnął,
Dlatego wciąż będę miłość pragnął.
Żyję, ale żyć nie mogę,
Bo nie pod nawą odnalazłem swą drogę.
I wciąż niezmiennie przebywam,
I swe życie jakoby przegrywam,
I szukam tego, co rozpala,
I, co mi pięścią mocno dowala.
Życiem swą duszę, po prostu duszę
I łzą policzki suszę,
Bo wiem, że niestety sam się ostoję.
Mimo to cierpliwie czekam na nagrodę,
Której sam wziąć sobie nie mogę.
Życie, a ja igram całe życie ,
Bo chcę z wzajemnością zakochać się w
kobiecie.
Wciąż czekam, nie umieram,
Właśnie takie coś dla siebie wybieram.
A ty się nie wzbraniaj,
Tylko mnie swą miłość ochraniaj.
Pisać o tym już więcej nie mogę,
Bo życia już nie czuję,
Lecz mam w swym sercu wielką trwogę.
Więc odkładam ustne pióro i zaczynam
nastrajać się modlitwą,
By nie zabić się tęsknotą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.