Żyję jeszcze... ?
Nic się nie dzieje wszystko się zatrzymało
Moje serce jest jak głaz , nawet nie bije
Czasami tylko
Trzymam je w ręku
I moge zgnieść
Kiedy chcę
Żyły, w których płynie ta gorąca krew są
martwe
Wyszły na zewnątrz i wysychają
Tylko pies liże gęstą czerwień i wyglada
jak opętany
Powoli nic nie dociera do obumarłego mózgu
Tylko oczy ludzi, którzy mnie nienawidzą
Wtapiają się przez skórę aż do kory
mózgowej
Zabijają Mnie
Umarłem........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.