Żywioł
Ogniste krawędzie nieba
przecięte ostrzem błyskawic
spadają na ziemię krzywą
łamaną w znak litery zet.
Koniec alfabetu.Wtem grzmot
ziemia odpowiada echem
zwielokrotnionym do n-tej
cała przyroda drży grozą.
Drzewa łamane boleśnie
obnażone do korzeni
płyną potokiem rozpaczy
a z nim cały dobytek.
Koniec świata? Zapada noc
rankiem słońce rozświetli mrok
może migający promyk
obudzi nadzieję w sercach.
autor
Zyta
Dodano: 2009-07-01 08:42:42
Ten wiersz przeczytano 878 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Ja się niesamowicie boję burzy, a tak ich jest dużo w
tym roku.
Super wiersz!
straszne są te żywioły a my jesteśmy bezsilni...
Niebezpieczny żywioł i tragedie ludzkie,udany wiersz.
Ciekawy żywioł można się zaczytać pozdrawiam :)
dobrze opisany żywioł../ masz literówkę w" nadzieję"
Przywołuje niedawne wspomnienia ten Twój wiersz,
żywioł jest bezlitosny ale najważniejsze by nie tracić
nadziei. Dziekuję. Pozdrawiam
walka z zywiołem...to walka o przetrwanie...poruszył
mnie twoj wiersz....pozdrawiam...
Bardzo ładnie napisałaś o żywiole.
Ale my maluczcy nic nie możemy zrobić
natura jest silniejsza.Zostaje nam tylko
nadzieja.Pozdrawiam.
...żywioły niszczą wszystko na swojej drodze...wiersz
dobrze się czyta +...pozdr.
ciężko jest wygrać walkę z przyrodą...pozdrawiam
Bardzo ciekawie skomponowany wiersz. Dobrze się czyta.
wraz ze świtem wstanie smutek po zaznanych stratach
ale nadzieja pewnie tez chociaż może byc mniej
widoczna...pozdrawiam