Żywioły
Podziwiam spektakl przez szklistą
kurtynę.
Tam na arenie starli się siłacze,
woda z powietrzem, niczym wprawni
gracze,
zaraz świat cały obrócą w perzynę.
Woda wypełnia już każdą szczelinę,
trąba powietrzna zbiera w krąg haracze,
wicher szaleje, choć las cały płacze,
oba żywioły buszują w brzezinie.
Patrzę na niebo smutne i płaczliwe,
udziela mi się jego zatroskanie
nad losem świata, co niefrasobliwie
burzy porządek przez swe rozpasanie.
Zamykam oczy i proszę żarliwie,
by żywioł przyniósł nam opamiętanie.
Komentarze (66)
Piękny sonet:-)
pozdrawiam
Także powiem: pięknie i już.
pozdrawiam
Witaj Małgosiu. Znam takie huraganowe żywioły, często
je tutaj doświadczamy.
Wiersz piękny w przekazie, a jednocześnie cierpnie
skóra ze strachu, przed taka siłą.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetny przyrodniczy opis. Natomiast rozpasanie - nie
wiem czy obecnie ludzie są bardziej zepsuci niż
kiedyś. Może w niektórych sferach, może w bardziej
otwarty i rzucający się w oczy sposób, ale gdyby wziąć
pod lupę historię... skóra cierpnie. Nie wiem czy
kiedyś było lepiej. Co nie znaczy, że tego co jest nie
warto poprawiać :)
Bardzo wyrazisty i sugestywny obraz,
z puentą, z którą nie bardzo się zgadzam - nie jestem
przekonana, że ten chaos klimatyczno-pogodowy, to
wyłącznie robota człowieka...
ale to już inna para sandałków :))
Wczoraj słyszałem że z uwagi na zmiany klimatyczne
białe niedźwiedzie maja rację bytu jedynie do 2100
roku. Zmiany, zmiany ale nie na lepsze. To nie
koniecznie żywioł wymaga opamiętania ale zachłanność i
niefrasobliwość człowieka. Piękny sonet. Pozdrawiam z
plusem i uśmiechem:)))
Witam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za
ciekawe komentarze :)
Michale, Arku - macie rację, tu potrzebna jest
konsekwencja ;) Zmieniłam po swojemu, mam nadzieję, że
teraz jest lepiej.
Anno, Anno2, Brzoskwinko, Krysiu, Kazimierzu, Michale,
Dorotko, Arku, Kaziu, Krzemanko, Ewoes, Stello, Sisy,
Marku - życzę miłego, słonecznego dnia ☀️
Piękny sonet z nutka filozofii w tle:)). Pozdrawiam
Tak, czas na opamiętanie...
Dobry, wymowny sonet.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pieknie, i juz.
Pozdrawiam, Malgosiu :)
Pięknie! Wzruszający wiersz...
Pozdrawiam :*)
☀
Czytelny apel, w obrazowym ujęciu.
Podoba mi się w treści i formie. Miłego czwartku:)
świetny sonet... pozdrawiam:)
Podzielam zdanie Michała, że świetnie.
Zastanawiam się również nad tym, że nie przekonuje go
rym siłacze / harce.
Co do rymów jestem ostrożny w osądach, bo nie
wszystkim to samo smakuje. Myślę jednak, że warto
spojrzeć, jak wygląda reszta rymów - ich dokładność, i
na tej podstawie ocenić.
Pozdrawiam Małgosiu i wybacz mi moje wymądrzałki.
:):)
Pięknie Małgoś porównałaś starcie dwóch żywiołów.
Namalowałaś obraz grozy i spróbowałaś ostrzec świat
przed rozpasaniem. POEZJA PIĘKNA.