Żywioły - Ogień
Na kruchych skrzydłach życia
Wlatuję w piekieł bramy
Bez strawy i bez picia
Czerwienią przyodziany
Me skrzydła ogniem płoną
I serce tak gorące
Żem gotów własną wolą
Rozbłysnąć nowym słońcem
W rozbłysku pramaterii
Uczucia swe rozsieję
Dam tym co już zwątpili
Swą miłość i nadzieję
autor
AndreaDoria
Dodano: 2004-07-22 21:23:50
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.