Zza grobu
Kiedy pisałem wiersze na lodzie -
wraz z krą do morza hen odpłynęły.
Gdy za Jezusem szedłem po wodzie,
to mi sandały w niej utonęły.
Z Argo złotego cielca szukałem,
o eldorado nocami śniłem.
Karierę niby swą budowałem -
i co? Ano nic - wszystko spieprzyłem.
Dziś z moich mrzonek g...o zostało,
i na nic więcej dzisiaj nie czekam.
Bo życie obok mnie przeleciało -
życie durnego jak but człowieka.
Spokoju troszkę mi dziś wystarczy,
marniutka renta, kącik do spania.
A jak mnie zniosą z życia na tarczy,
wrzućcie mi w trumnę coś do pisania.
W grobie gdy będę miał wieczną ciszę,
nie będę grzechów swoich maskował.
Ale i wasze świństwa opiszę -
i będę z góry was obserwował.
Prawdę każdemu wygarnę w oczy,
nim się ktoś z Beja mądry spodzieje.
Bo w ziemii nikt mi już nie podskoczy -
słyszycie? jak z was w grobie się
śmieję.
Ha,Ha,Ha,Ha!
Komentarze (26)
Wczoraj mnie szczerze uśmiechnął. Dzisiaj widzę w nim
znacznie więcej. Świetny wiersz: bawi i uczy... -
wzajemnego zrozumienia.
Serdeczności:)
Masz wisielcze poczucie humoru Andrzejku i nic
dziwnego, boś gość z jajami hahaha...
Congratulation, a rymowaniec przedni.
Serdeczności, relaksuj się cieplutko:-)
Dobra szczera ironia:)pozdrawiam cieplutko:)
Świetny, ironiczny wiersz pozdrawiam serdecznie;)
Wspaniały wiersz, który najpierw mnie rozbawił (śmierć
i grób to chyba moje ulubione tematy), ale potem
wzbudził refleksje.
Rób to co lekarze zalecają, a będziesz jeszcze długo
pisał znad grobu (wybacz dosłowność) zanim zaczniesz
pisać z grobu. A ciekaw jestem swiją drogą Twojej
twórczości pośmiertnej Andrzeju, ale wolę jeszcze
długo czekać. :)
Potrafisz mieć dystans, może tylko popatrzysz i nic
więcej.
Pozdrawiam :)
Bardzo fajna ironia!
Po śmierci nic już nie można. Absolutnie nic.
Pozdrawiam Stumpy :)
No rewelacja :) Tylko nie śmiej się za głośno, bo
kogoś wystraszysz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
No cos Ty Andrzeju, nie strasz,
Zyj i pisz, piekne Sonety.
Pozdrawiam serdecznie.:)
niesamowicie szczerze
Każdemu zdarza się potknięcie, nie ma się czego
wstydzić :) Ważne, aby nad sobą pracować :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Niestety często tak bywa, że życie nam przeleci między
palcami, w lat nie można cofnąć, co do końcówki to
zaskakująca i pomysłowa,
już się boję Andrzejku, choć nie wiadomo, komu
pierwszemu dzwon zabije, tak swoją drogą...
Oby każdemu z nas jak najpóźniej.
Miłego dnia życzę, pozdrawiam:)
świetny!! Już widzę jak się śmiejesz. ale póki co
zabawiaj nas tu i teraz na beju.
Posuń się.. nie chcę być opisywana..oj miałbyś o
czym...hi hi hi
Pozdrawiam z uśmiechem..Pisz tutaj..
Niejeden z nas coś w życiu spieprzył to jest normalka
Super ironia Pozdrawiam Andrzeju Serdecznie miłego
dnia