Zza zamkniętych oczu
Zamknę oczy
pod szczeliną mokrych wspomnień
zapisabe arkusze papieru
wiatrem gnane myśli
mego ciała
pszeszywającym chłodem
zwiewne rozkosze
zupełnością wyrwaną z potrzasku
zawieszoną w krainie mitycznej
dzś umknęło za mrugnięciem powieką
jutro jawi się niemą wizją
autor
m@gik
Dodano: 2006-06-06 16:54:44
Ten wiersz przeczytano 1958 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.