Na imię mi Maria. Od kilku lat bawię się słowami...
Urodziłam się, a więc żyję. Jak każdy człowiek, jestem tu przechodniem. Ale nie przyszłam znikąd, zarówno w sensie dosłownym, jak i metaforycznym. Aby sprecyzować swoją myśl, posłużę sie słowami poety: