***
z tęsknoty pisze się wiersze
z bolesnej
drążącej śpiewny owoc ciała
patrząc na samotne palce
mogę wysnuć pięć poematów
dotykając moich napiętych ust
szepczę
i słowa - rozkołysane rytmem wielkiej wody
plotą się w wiersze
mokre
bardzo słono biegną poprzez twarz
Autor: Halina Poświatowska
Ten wiersz przeczytano 18887 razy
Komentarze (2)
jeden z moich lubianych:)
Dokładnie.