Na powitanie odrzutowców
Dzisiaj szybsi od głosu,
Pojutrze od światła, przemienimy głos w żółwia
i światło w zająca.
Ze starej przypowieści
czcigodne zwierzęta
zacna para od wieków
współzawodnicząca.
Biegałyście, biegały
po tej niskiej ziemi,
popróbujcie wyścigu
na wysokim niebie.
Tor wolny. Nie będziemy
zawadzać wam w biegu,
bo odlecimy wcześniej
goniąc samych siebie.
Autor: Wisława Szymborska
Ten wiersz przeczytano 22251 razy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.