Я пришла сюда гостьей из прошлого
Wiersz Anny Żukowskiej, tłumaczenie moje.
Я пришла сюда гостьей из прошлого,
Темным солнцем укрылась от холода,
В рукава собрала нехорошее,
Чтоб потом превратить его в золото.
Я пришла не по моде одетая
В длинном сотканном временем пламени.
По железным путям, безбилетная.
Босиком, по дорогам по каменным…
Я пришла сюда жалкою бестией,
В церковь старую петь о прощении.
Я пришла с непонятным известием,
Раздавать обреченным спасение.
Я пришла с пониманием ласковым
Покормить воробьев коркой хлебушка.
Разукрасилась яркими красками
Перед вами, горящею девушкой…
❤.....*****…..❤
Przyszłam tu, jak gościówa z
przeszłości,
Ciemnym słońcem się skryłam od chłodu,
Do rękawów zebrałam niedobroć,
Żeby potem zamienić ją w złoto.
Ja tu przyszłam niemodnie ubrana,
W sukni tkanej czasowym płomieniem.
I z kierunku, gdzie kolej żelazna,
Bez biletu, na boso, po drodze
kamiennej...
Przyszłam tu ja żałosną bestyją,
W cerkwi starej wyśpiewać przeprosin.
Ja tu dla was mam wieść niepojętą,
By rozdawać straceńcom zbawienie.
Ja tu przyszłam z łaską zrozumienia,
Wróble karmić kromeczkami chlebka.
Rozkwieciłam się w jasnych kolorach
Tu przed państwem – płonąca
dzieweczka...
Komentarze (48)
Bardzo dobre tłumaczenie pięknego wiersza.
Pozdrawiam serdecznie.
Очень хорошо Марыся :)
я приветствую вас тепло...
Trudno mi skomentować ten wiersz. Czytam oczywiście
polską wersję. Różne myśli przychodzą mi do głowy, ale
najbardziej prawdopodobna to ta, dotycząca uchodźców i
ich przykrego losu.
Pozdrawiam
Marek