*** ( Byłem zmierzchem )
Byłem zmierzchem nad uroczyskiem Twej
duszy
Mgliste ramiona czasu otaczały mnie
zewsząd
Utraciłem świadomość już po pierwszym
dotyku
Twych włosów
Później byłaś już tylko Ty – ze swymi
marzeniami
Nie mogłem myśleć pojmany przez
zmysłowość
snu Twego
Zagłębiam się w nim aż … do upadku
Do nieśmiertelności …
bezdroze ( XX wiek , Gdańsk )
autor
bezdroze
Dodano: 2007-02-22 00:22:44
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.