- ... a Ciebe nadal nie ma - *
gluche marzenia
ciemnosc w sloneczny dzien
noc rozpromienia pocalunkami
a Ciebie nadal nie ma
wiecznosc szlachecka
warkocze namietnosci
nabrzmiale od slodyczy piersi
a Ciebie nadal nie ma
nagosc, pocalunki, wzniesienia
pozadanie, nektar Twoj podnieca
odplywam piaskami goniona
wiatrem unoszona pustynnym
otulasz, reka gladzisz
jezykiem namaszczysz niemal
wzbiera w nas pozadanie
pragne byc przez Ciebie niesiona
a Ciebie nadal nie ma
jestes... daleko ode mnie...
pragniesz byc tuz, tuz obok
nasycasz swoje pragnienie
podsycasz moje rozognione
namietnosc wygrywa
odlatujemy w marzeniach
a Ciebie nadal nie ma...
kiedy powrocisz?
kiedy bede umiala?
zasnac w Twych ramionach
namietnosc nas spoi ... na wieki
.. kolejny z tej serii, dla Ciebie Skrzacie
...

Delfina :o)




Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.