Czy ja znam kolorów mowę
Ogarnąć wzrokiem piękno szlachetnego ciała
Wstępując w nie jak w pachnącą ciemność
Niebo radosne śpiewa nade mną
Gwiazdy i czułość, rozkosz pode mną
Otwarłem przepaść, rozsuwając nagie
ramiona łąk i lasów jak muzyczne tło
które się sklepi nad nami, tam już tylko
niebo
Wtuli w nas siebie jak z naszej łódki
żagiel biały
pachnących bzów co miłośnie nabrzmiewają
nocą
kołysząc do snu łagodne znużenie, ciała
omdlałe
Nad naszymi głowami przyprószone rosą
świt rozbija szałas, to słońca złote
promienie
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
blog.pl/boleslawzajawwierszach.blog.pl
Komentarze (3)
Bolesławie bardzo ciekawe - zupełnie nie pomyślałem że
można porównać słowa do kolorów
pozdrawiam
Ładnie ukołysany tekst. Miłego dnia Bolesławie:-)
Jak zwykle wzniośle, z pozytywną refleksją.
Szacun! Bolesławie