** DIETA OCZYSZCZAJĄCA **
Robi się parno.
Zdejmę więc ciebie
jak sfilcowany sweter.
Zbyt długo gryzł -
przyciasny.
Nie zmiękczyły go
konwaliowe łzy.
Nie wyczesały palce.
Spruję go
lub oddam ubogim.
I odejdę...naga.
autor
nureczka
Dodano: 2011-07-10 00:14:56
Ten wiersz przeczytano 714 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Smutny, życiowy, bardzo poetycki i ciekawy wiersz.
Serdeczności przesyłam :)
ciekawy sposób na pozbycie się niechcianego
Ciekawy wiersz...Dobre metafory :)
mmm... dobry, bardzo ciekawe metafory
no dosyć ciekawa to dieta....
Piękne słowa - smutny wiersz .
Piekny i masz racje,moze zmienisz ubior na lzejszy;)
Humorystyczna treść wiersza...-a sprawa bynajmniej,
nie błacha. Brawo, możesz mieć nowy sweter...jak
zechcesz :) Świetny wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
Po nocy przychodzi dzień, a po burzy słońce.
fajnie a ten niewygodny sweter+
I ja wole schowac sie przed burza.Dobranoc.
+++
uuuuu, tu jest zarys chmury nadchodzącej, lepiej
przeczekać gdzieś obok tę burzę.