Do jesieni
O jesieni, jesieni,
wiatr na rękach cię nosi,
deszcz w ramionach cię tuli,
mgła twój welon unosi…
a ty płaczesz, dziewczyno,
i rozpaczasz (bez mała) –
jakby czas twój już minął,
jakbyś odejść już miała…
Nie odejdziesz, jesieni,
i nie znikniesz mi cała…
bo namiastka promieni
jeszcze w astrach została;
i w wazonie się mieni
i na płótnie w sztalugach;
będzie na co popatrzeć;
zima będzie dość długa…
Nim odejdziesz wśród cieni
i nim znikniesz mi cała –
zatańcz walca, jesieni,
i zapomnij już, mała,
żeś wśród resztek promieni
tak żałośnie płakała…
* * *
Więc już nie płacz i nie łkaj, jesieni,
kiedy nagle cię grudzień obudzi,
bo choć miejsce pobytu ci zmieni,
ty jak echo powrócisz do ludzi…
Z wiewióreczką kojarzyć się będziesz,
z tym kasztanem, co spadł mi pod nogi,
i z piosenką, co ściga mnie wszędzie,
bo ją śpiewał ktoś bliski i drogi…
Gliwice 16.11.2009 r.
Komentarze (27)
Bereniko to już dziesiąta jesień od napisania, a Ty
taki piękny wiersz trzymasz w szufladzie.
Pozdrawiam i zrób remanent bo jesień się skończy.
...jest to ciekawa praca, aczkolwiek
- w pierwszej zwrotce masz za dużo zaimków, da się to
zminimalizować
O jesieni, jesieni,
wiatr na rękach cię nosi,
deszcz w ramionach utuli,
mgła welony unosi…
płaczesz, słotna dziewczyno,
i rozpaczasz (bez mała) –
jakby czas już przeminął,
jakbyś odejść już miała…
...po za tym, zmienia się rytm czytania, jakby ten
wiersz miał je dwa
proszę, nie bądź zła na mnie, to tylko moje
czytelnicze sugestie; miłego wieczoru
Stefi:))
Dziękuję Państwu bardzo serdecznie - i za odwiedziny i
za tak życzliwe komentarze :)) Pozdrawiam :)B.G.
niby długi... nudy myślę - a tutaj jak te widoki za
oknem gdy piszę - jesień jesienie pięknie lirycznie
znikają ostre barwy teraz brązy czerwienie i złoto ...
niebo częściej szare
Wandziu, bardzo mnie rozczulił i uradował Twój
wierszowany jesienny komentarz - dziękuję pięknie.
Pozdrawiam cieplutko :) B.G.
Smutki jesieni w przemijaniu zaginą. Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
wyjątkowej urody wiersz o jesieni.
Witaj Bereniko
Czytam kolejny raz Twój uroczy wiersz o jesieni.
Podziwiam jego ciepło, rytmikę i refleksyjne dwie
ostatnie strofy dziesięciozgłoskowe, a w szczególności
ostatnie dwa wersy.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Witaj Bereni.
Jestem zachwycona wierszem, jego poetycznością,
obrazem i klimatem.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Piękny wiersz Bereniko wywołam u mnie burzę mysli Tak
na szybko zapisałam i zostawiam je pod Twóim pięknym
wierszem, wraz z serdecznymi pozdrowieniami
Oj jesieni, jesieni
znowu za rok powrócisz,
w zerwieni,w brązach i złocie,
z babim latem pod rękę,
w balejarzowym wianku,
w białym, mgielnym woalu,
w koli serbrzystej rosy,
razem z wiatrem zatańczysz,
jeszcze nas opromienisz
jasnym słońcem na niebie
po rudawym kobiercu
poprowadzisz w aleje,
znowu pod stopy nam rzucisz
rudny kasztan na szczęscie,
i w czapeczkach żołędzie,
wieczorem przy kominku,
winem z malin rozgrzejesz,
kołysanką jesienną
rozczulisz, rozrzewnisz,
więc nie smuć się jesieni
za rok znów się spotkamy
Wanda :)
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny,
Kobalcie :) Miłego weekendu :) B.G.
Ostatnia strofa jak cukiereczek, całość przyjemnością
ogromną.
:)
Ukłony pozdrowienia dla Autorki.