Dzień Zaduszny
Pośród cmentarzy cichych uliczek
migocą światła palą się znicze
to pamięć o tych co z nami byli
dziś w ziemi prochy swe zostawili
A wiatr kołysze na wietrze płomień
odeszli bliscy tyle jest wspomnień
i tyle pytań bez odpowiedzi
nikt z nich nie wróci nas nie odwiedzi
Oni znaleźli nowe mieszkanie
i wciąż czekają na zmartwychwstanie
my kiedyś do nich też dołączymy
jak kiedyś Jezus zmartwychwstaniemy
2 listopada 2022r.
Komentarze (16)
Pięknie i z dużym plusem :))
Po przeczytaniu pozostaję w refleksji wiersza.
Pozdrawiam
Marek
Smutna, lecz bardzo dobra refleksja.
Pozdrawiam serdecznie Joasiu :)
Celna refleksja, pozdrawiam ciepło.
Smutno, refleksyjnie, lecz z nadzieją.
Pozdrawiam serdecznie.
To jest właśnie ten klimat...
Pozdrawiam serdecznie.
Klimat oddaje stan tego dnia.
Bardzo refleksyjny wiersz.
Przeczytałam w zadumie.
Pozdrawiam serdecznie
Smutne to wszystko... Ale jest nadzieja i to jest
najważniejsze! Piękny, refleksyjny wiersz...
To prawda, że tak właśnie jest,
dobra refleksja, do zatrzymania.
Dobrego wieczoru życzę.
Podoba mi się Twój wiersz, utrzymany w tonacji święta.
Dajesz też nadzieję, że się spotkamy i to również
miłe. Pozdrawiam serdecznie Joasiu.
Na co dzień pamiętamy o swoich bliskich zmarłych a w
tym szczególnym dniu zapalone lampki przypominają o
kruchości życia i skłaniają do głębszej refleksji nad
nieuchronnym przemijaniem.
Serdecznie pozdrawiam z podobaniem :)
Dzisiaj myślami jestem przy duszach moich bliskich. To
czas zadumy. Pozdrawiam cieplutko:)
Ogrom okruciństwa dla niewinnych istot
na kóre się godzi, dowodzi że jest
złośliwy albo go nie ma!!
Dziękuję za komentarz, ale Bóg nam to obiecał, a On
nigdy nie łamie danego
nam słowa,
pozdrawiam serdecznie:)