*** (Każda chwila)
czemu one* tak szybko uciekają? *kobiety/wspomnienia
Każda chwila spływa leniwie
po mym usychającym ciele.
Łapię ją starymi rękoma,
lecz pozostaje tak niewiele.
Upadłszy na ziemię wysycha,
ucieka w pustkę bezpowrotnie.
Zostaje naświetlona klisza,
o której nie da się zapomnieć.
Wiatr wywiewa Twoje wspomnienia,
porywa ot tak - od niechcenia.
Są teraz całkiem postrzępione.
Zabieraj je zawsze ze sobą,
nie dając się czasu potworom.
Ja do dzisiaj przez nie płonę!
Komentarze (1)
łapię ją "zdartym językiem"