** Kij bez marchewki **
Quo vadis Oświato ?
Wolna szkoła, wolne myśli,
tego sobie życzę.
Dosyć kurateli rządu,
podcinania skrzydeł.
Posłuszeństwo bez dyskusji,
bicz na dyrektorów.
Milcz, nie pytaj... tylko głosuj
zgodnie z rządu wolą.
Czarnek rozwałkuje system,
pogłębi cenzurę.
Wolność mediów, sądów, słowa
otoczone murem.
Rośnie wizja zamordyzmu,
stosowania bata.
Idzie śmierć kreatywności,
za kratki Oświata.
autor
nureczka
Dodano: 2022-01-11 12:59:44
Ten wiersz przeczytano 10195 razy
Oddanych głosów: 105
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (127)
Witaj
Nie mam zdania na ten temat, wybacz.
Wiersz natomiast fajny.
Pozdrawiam serdecznie.
;)
Teraz prezydent zdecyduje, czy szkoła będzie miała
twarz Czarnka i Barbary Nowak.
Mam resztkę nadziei, że tak się jednak nie stanie.
Dlatego Kamilu-masz rację, nie ma się z czego śmiać, a
mamę rozumiem doskonale.
Pozdrawiam wszystkich czytających i dziękuję za
zostawione słowo: amarok, weno, Elizo, Isiu.
Wiadomość o tak zwanej wrzutce ustawy Lex Czarnek w
sejmie przyjęłam ze złością. Czy ten rzad nie potrafi
normalnie, w cywilizowany sposób?
A mieli wszystko konsultowac. Zobaczymy teraz, czy
prezydent podpisze, oby...
Wszystkiego dobrego nureczko:>
Dziękuję Ci montibus za zrozumienie-oczywiście w miarę
możliwości śledzę sytuację.
Nie każdy bowiem pojmuje z czym "wiąże się związanie
rąk Oświacie".
Kłaniam się także i dzięki, że wpadłeś.
Właśnie rządzący uchwalili ustawę "lex-Czarnek."
Cofamy się krętymi ścieżkami do średniowiecza.
Przesyłam ukłony Nureczko.
Tak Marku - w Polsce mamy autorytaryzm
"niedopowiedziany", takie odnoszę wrażenie.Ta władza
chce wychować młodzież pod swoją nutę. Boję się
myśleć, ile jeszcze zdążą napsuć...
Pozdrawiam, dzięki, że zajrzałeś :)
W systemie autorytarnym władza chce kontrolować
wszystko, szkołę też. Pozdrawiam
No i Lex czarnek przegłosowane. Moja mama-nauczycielka
jest załamana. Pozdrawiam, chociaz śmaiać nie ma się z
czego:}
Przeczytałam, a jakże Twój wiersz Anulo2 i powiem
szczerze, nie bardzo rozumiem przesłanie.
Nie tylko wers:
"Nauczycielu...
Bo widzisz ucznia od wielkiego dzwonu..." wydaje mi
się mocno przesadzony, bo cóż to znaczy?
Może, że nauczyciel powinien z uczniem przebywać 24 h
na dobę i już całkowicie wyręczyć rodziców?
To oni i rodzina są/powinni być od (dobrego)
wychowania.
Szkoła ma za zadanie wspierać i wzmacniać wychowanie,
od zawsze pełniła bowiem funkcję pośrednią, tzn.
pomagała rodzicom w wychowaniu dziecka.
Dzisiaj często za wszelkie niepowodzenia wychowawcze
rodzice nie mają pretensji do siebie tylko właśnie do
szkoły. Coraz częściej dzieci wychowują media,
Internet, rówieśnicy, a autorytet rodziców przestał
mieć znaczenie i to na ich własne życzenie.
Podsumowując - z prostego rachunku wynika, że jeśli
doba ma 24 godziny, a dziecko w szkole spędza ich 5-8,
to 16-19 h przypada na dom rodzinny i najbliższe
otoczenie.
Tak, czy inaczej dziękuję, że zajrzałeś.
Pozdrawiam z wiarą, że jednak będzie już tylko lepiej
:)
Witaj!
Nie bardzo wyznaję się tym temacie ale myślę, że
trzeba o tym pisać, a takie wiersze jak Twój otwiera
oczy.
Dziękuję i pozdrawiam:)
A może dać nauczycielom wolną rękę, bo ci, którzy
piszą te programy i wytyczne, często nigdy nie byli w
szkole. Z dobrze wychowanym uczniem przez dom
rodzinny, nigdy nie ma w szkole problemu. Rodzice-do
roboty!
Dobrego dnia:]
Może lepiej byłoby puścić dzieci samopas, niech robią
co chcą i idą w las bez nauki. Może komuś nie podobać
się ten czy inny minister, ale to nie znaczy, żeby
uczeń nosił pusty tornister ;)
Miłego dnia :)
Masz rację stażu, dzieci to przyszłość narodu. Dlatego
właśnie w obliczu ostatnio szykowanych zmian-martwimy
się o nie szczególnie. Co do poziomu wykształcenia
kadry pedagogicznej, nie mam wątpliwości, że nie może
być tu braków i niedociągnięć. W każdym zawodzie
zdarzają się tzw. zakały, ale tak jest przecież
wszędzie-wśród lekarzy, dentystów, elektryków,
kierowców, kucharzy, prawników itd. Niedługo ten zawód
się wykruszy, bo chętnych coraz mniej, a prawdziwym
zapaleńcom podcina się skrzydła. Wtedy obniżą
standardy do minimum.
Co do harcerstwa - w nim byłby poniekąd ratunek, tylko
jak teraz dzieciaki od komputera odciągną?
Trzeba być jednak dobrej myśli, pozdrawiam raz
jeszcze.
Zawsze tak było. Ale zawsze
królową nauk była matematyka:)
Serdeczne:)
Demolowanie edukacji idzie, jak mówisz Wando zgodnie z
planem. Dziękuję, że zajrzałaś i odniosłaś się do
tematu.
Pozdrawiam :)