** KOMPROMIS **
Urodziłeś się po to, by mnie ranić?
Czasem myślę - pokochałam potwora.
Wobec tego swe rzeczy zabiorę,
aby odejść bezszelestnie, bez słowa...
Mówią - biel miewa różne odcienie,
ty, że jest tylko czarne i białe.
Pytam, co z twoim dla mnie zrozumieniem?
Resztek marzeń byś chciał mnie pozbawić?
Choć otwarte - nie widzą twe oczy.
Serce głuche, że pragnę być sobą.
W nasze progi zaproszę kompromis,
aby móc resztę życia być z tobą.
Jeśli z cierni uwolnisz swą duszę
i uczucie otoczysz ciepłym gestem -
wszystkie rysy wygładzisz uśmiechem
i pokochasz mnie taką, jaką jestem.
Komentarze (10)
Kompromis jest niezwykle ważny w związku to prawda,
pozdrawiam nureczko:)
Pójście na kompromis to bardzo trudna sztuka. Wiersz
życiowy. Skłania do przemyśleń.
Czyta się go lekko i rytmicznie. Wiersz bardzo wymowny
w treści.
zgadzam się z Beniaewą, NIESTETY
och, wielu marzy o takim kompromisie...
Czasami piszemy zbyt osobiście
A tak nawiasem to miłość to także praca nad sobą
nureczko, kto by na to nie poszedł? tylko wariat!!!
piękny wierszyk, przypadł mi do gustu:))
Czasem "cięcie chirurgiczne" bywa najlepszym wyjściem.
Kompromis jest skuteczny tylko wtedy gdy obie strony
go pragną. Zawsze będzie chciał byś była taka jaką on
chce Cię postrzegać. To walka z góry skazana na
przegraną. Wiersz dobry, ukazujący problem wielu
kobiet :)
wymowa wiersza jest oczywista i piekna...pozdrawiam i
plusik
ciało człowieka ulotne ...dusza jest najpiekniejsza
...pozdrawiam ciepło
Nie ma miłości bez akceptacji! Pozdrawiam!