Milczące karnisze
już nic nie będzie
takim jakim było
czas odmierzył wyznaczona drogę
wiatr otworzył szeroko drzwi
na ścianach po zdjętych obrazach
pozostały tylko wyblakłe prostokąty
ostygł kuchenny żeliwny blat
w popielniku resztki popiołu
nie napije się już herbaty
bo nie ma kubków w szafkach
w miejscu lodówki pozostała pustka
na podłodze tylko zwinięty dywan
wokoło przenikliwe zimno i smutek
wygasłe żyrandole płaczą
już nic nie będzie
takim jakim było
11.12 – 12.12.2010.
( po śmierci Ojca )
Komentarze (41)
Już nic nie będzie. Pozdrawiam.
Wzruszający wiersz.Pozdrawiam.
witam serdecznie:) - mimo, że wiersz bardzo smutny -
to nad wyraz udany - oddaje dogłębnie temat,
zatrzymuje na dłużej, skłania do refleksji... bardzo
na tak, Pozdrawiam :)
"już nic nie będzie
takim jakim było" - też pomilczę. Pozdrawiam
Dziękuję Karolu za odwiedziny. Dawno nie byłam u
Ciebie. Ten wiersz, bardzo bardzo osobisty.
Witam w słoneczny poniedziałek. Dzięki że mnie
czytacie - Siemka
Gdy czas nie odmierza już drogi i nic nie jest
takie jak było,
gdy stygnie kubek herbaty,
zostaje tylko...miłość.
Pomilczę wzruszona.
smutny ale piekny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Bardzo obrazowy smutek.
tak to własnie wyglądało... Pozdrawiam
Zatrzymał na dłużej. Bardzo na tak.
Pozdrawiam :)
Wzruszający przepełniony głębokim smutkiem wiersz.
Nagła pustka zawsze zaskakuje. Pozdrawiam.:)
Naprawdę piękny wiersz, choć smutny, kazapie. W
przejmujący sposób oddaje pustkę, która nam pozostaje
po śmierci bliskiej nam osoby.
Pozdrawiam
Dziękuje ze mnie czytacie, a każdy komentarz czytam z
uwagą. Pozdrowionka. Dobrej nocki