*** /miłość ma źródło w nas/
https://youtu.be/dfe8tCcHnKY https://youtu.be/AXS8P0HksQo
"Teraz poznanie moje jest cząstkowe,
ale wówczas poznam tak, jak jestem
poznany." I Kor. 13, 12
miłość ma źródło w nas kipiące
jak czysty potok spod kamienia
który się zmienia w światłoczułość
gdy wdychasz oddech stworzyciela
wszystko jest w ciebie wpisane wierszem
a każdy neuron pasuje rymem
do pierwowzoru którym jesteś
i zawsze byłeś
strumieniem cząstek krąży w czakrach
potrafisz sięgać nią wszechświata
umiesz stonować swoje ego
i promieniować blaskiem zatem
nie szukaj daru, pola, wpływu
czy obecności poza sobą
nie wierz że zwidy są miłością
ona jest tobą
a w tobie drogą i dawaniem
wyborem i nieśmiertelnością
na swoim grobie wyryj napis
jestem miłością
Komentarze (68)
Napisałaś czystą prawdę. Jesteśmy cząstkami miłości.
Iskrami, które wypadły z ognia. Świetny wiersz.
Bóg jest w każdym z nas.
Z miłości do nas umarł na Krzyżu.
I ta muzyka intrygująca.
Bo na końcu jest światło.
Piękny.
Wando, wstyd przyznać, ale wzruszyłaś mnie do łez.
Siła Twojego kapitalnego wiersza, w połączeniu z
dodatkami - sparaliżowała mnie, bo właśnie dzięki
Tobie znalazłem pewne odpowiedzi. Dziś nie zasnę i
pozwól, tu będę wracał i czytał, myślał, oglądał,
słuchał. Jestem Twoim fanem. Dziękuję za dzisiejszą
publikację. Przyjmij ukłony, urzeczenie i gorące
pozdrowienia :-)
Ostatnio miałem dziwne zdarzenie. Mała
- przepraszam - Wilczusia (bo tak mi każe o sobie
pisać) zażyczyła sobie, żebym jej czytał Twoje
wiersze.
Za cholerę nie mogłem pojąć dlaczego, bo jestem pewny,
że ona ani w ząb nie rozumie o czym piszesz.
W końcu wydusiłem z niej, że kiedy czytam, to ona
słyszy muzykę...
Wiem, że Wilczusia ma doskonały słuch, ale żeby aż
tak?
A może to moje zdolności recytatorskie;)
Tak czy inaczej "spokój na oceanie" i kołysanka
"hush-a-bye" stały się dla mnie lekturą obowiązkową.
Przepraszam, że dzisiaj nie oddaję głosu. Wreszcie
poszła spać, a głosowanie to jej resort.
A wiersz - przepiękny i zapewne repertuar ulegnie
zmianie:)
Serdecznie pozdrawiam:)
"nie szukaj daru fali wpływu
czy obecności poza sobą"
tu właśnie leży pies pogrzebany... :))
witaj
pełne wolności i refleksji słowa
serdeczności
Piękna poezja.
Z przyjemnością czytałam, pozdrawiam :)
There are no words for the emotions, simply beauty...