------------------Moje...
za cenę szczęścia
wraz z losem gram
wzamian za zapałki
z czerwonymi łepkami miłości
co zapalają się ogniem żądzy
z zielonymi łepkami nadziei
co gasną przy lekkim podmuchu
z brazowymi łepkami zła
co kusi codziennością
dzis... dobre karty
ale co
jutro?
teraz... same szóski
ale co
jutro?
...szczęście
ale co
jutro?
jutro... wielka niewiadoma przegrana
Komentarze (2)
świeży pomysł...
ciekawy wiersz...
szkoda tylko,że z góry zakładasz przegraną... myślę,że
cała zabawa polega właśnie na niewiadomych..
ciekawy pomysł z tymi zapałkami... właściwie to wiersz
powinien mieć tytuł "dziewczynka z zapałkami". mnie
się podoba, lubię jak jest oryginalnie. pozdrowionka