*** (Mówię do was...)
Mówię do was
jak do wiatru
porywacie każde
moje słowo
Dziwicie się kiedy
szczere nie jest
więc spójrzcie mi w oczy
na nowo
Inne niż wówczas
gdy wierzyłem że
odnaleźć mogą się
ludzie
Są jak kwiaty
zwiędłe kiedy
życie z nich
ujdzie
Tyle słów
Tyle gestów
I cóż nam pozostanie
gdy wszystko splugawimy
Świt może szary wstanie
chrapliwe głosy wron
Mokry i zimny wiatr
ze wszystkich wiejący
stron
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.