Nie pójdę na dno
życie mnie nie pieściło
z każdej strony osaczony
traciłem dzieciństwo
miałem prawie wszystko
jedna babcia
to prawdziwy skarb
pieśni do snu nuciła
jak niemowlak do niej
się tuliłem
druga
czortem podszyta
o Bogu coś wspominała
a w sercu Go nie ma
u niej harowałem
od głupków wyzywała
we mnie narastał bunt
po drodze
wszystkich krzywdzę
a najbardziej
siebie
szukałem kolegów tam
gdzie ich nie było
przyjaciół myślałem że kupię
a przecież prawdziwi są też
ich nie zauważałem
siłę mam jak tur
wykorzystać jej nie umiałem
mógłbym być mistrzem dżudo
a ja w szkole po gębach
słabszych prałem
wpadłem w marazm po uszy
nikogo słuchać nie chciałem
rodzice i babi rękę mi podają
na dno pójść nie pozwolą
muszę chwycić
wiatr złapać w żagle
teraz wiem
w miłości siebie odnajdę
Autor Waldi1
Komentarze (17)
Życie układa się po swojemu i nie wiadomo do końca co
komu wyjdzie na dobre. Ważne by w sumie poczuć że
jednak nie byłem najgorszym człowiekiem. Pozdrawiam z
uśmiechem:)))
Bylem, czytalem, punkt dalem...
chyba sie zaczytalem, bo nic nie napisalem, albo nie
wyslalem...
Dobrze, ze jestes (byles) silny!
Znam ten bol...
Pozdrawiam Waldi serdecznie :)
Jednym słowem nie powieliłeś schematu swojego ojca...
Dałeś radę, otoczony miłością, coś w życiu osiągnąłeś.
Ważne, by być pozytywnie nastawionym do życia i
dziękować za to, co się ma. Zwłaszcza zdrowie i
ukochaną przy boku.
Pozdrawiam serdecznie.
Patologia zostawia ślad,ale trzeba chcieć z niej wyjść
...pozdrawiam Waldi.
Super ;) Pozdrawiam serdecznie i glos zostawiam + ;)
Miłość daje siłę i wsparcie w potrzebie... pozdrawiam
Cię serdecznie Waldi :)
Masz rację. Bardzo często jest tak, że ludzie stają
się wartościowymi, bo ktoś im w porę podał rękę. Teraz
oni powinni spłacić swój "dług" podając rękę komuś
innemu zagrożonemu pójściem na dno...
Nie jest łatwo wyjść z patologii, ale czasem jednak
się udaje. Choć blizny psychiczne są nieusuwalne...
Pozdrawiam Waldi
trudne i smutne dzieciństwo lecz nie poddałeś i
wyszedłeś "na ludzi"
miłego dnia:)
I nie poszedłeś, a wielu jednak tak zrobiło.
Pozdrawiam
Różne są koleje losu, ważne aby wyjść na prostą :)
pozdrawiam Walduś Ciebie i Jadzię :)) miłego dnia :)
Uważam, że siła człowieka tkwi w podnoszeniu z
kłopotów i wyjścia na dobrą drogę. Udanego dnia
wypełnionego serdecznością:)
to jakby opowieść o moim najstarszym. Ale wyszedł na
prostą.
Wiem, że miałeś bardzo trudne życie.
Doceniam bardzo za to jakim jesteś człowiekiem.
Ten wiersz jest piękny.
Wielu miało, ma lub będzie miało takie lub bardzo
podobne koleje życia. Pozdrawiam z plusem.