Oczy nigdy się nie śmieją
Matko matek wszystkich dzieci
zatroskane oczy Twoje
bo nie zawsze słońce świeci
tam gdzie smutek i niedole
Gdzie gradowe suną chmury
strumieniami łzy się leją
z bólu są wznoszone mury
oczy nigdy się nie śmieją
A bruzdami poorane
młodych ludzi starcze twarze
dni podobne takie same
utrwalają kalendarze
Czas powoli tutaj płynie
nikt o szczęściu już nie marzy
w każdej porze i godzinie
tylko smutek jest na twarzy
Przybądź Matko tu z pomocą
ulecz serca cięte rany
co się jątrzą dniem i nocą
świat się stanie znów kochany
Bo gdzie szukać dziś pomocy
gdzie zabliźnić serca rany
to jest przecież w Twojej mocy
nigdzie indziej jak u Mamy
Komentarze (10)
Pozdrawiam
cieplutko z podobaniem:)
Ten wiersz, to prawdziwe świadectwo
wiary. Pięknie napisany.
Piękny.
szósteczka do chusteczki
z dołu zawsze ciągnie do góry - osiągniesz górę i
możesz być nieszczęśliwa
Masz rację, mama to zawsze mama.
Tylko Ona jak anioł stróż czuwa nad naszym dobrem.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam Joanno:)
Marek
Piękny, pełen wiary wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Poruszający wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Pełna miłości i nadziei prośba o pomoc stroskanych.
Piękny wiersz modlitwa do Matki Boskiej. Pozdrawiam z
podobaniem. Udanego dnia z pogodą ducha:)
Pełna miłości i nadziei prośba o pomoc stroskanych.
Piękny wiersz modlitwa do Matki Boskiej. Pozdrawiam z
podobaniem. Udanego dnia z pogodą ducha:)
piękny, pisany z wiarą i miłością do matki wszystkich
ludzi.