W odpowiedzi dla mariat
https://www.youtube.com/watch?v=qy_CShLtfxY
komu mały temu mały
za to za nim lata chwały
moc życiorysów wspaniałych
gdybyż teraz zaistniały
może kiedyś tu powrócą
podarują radość licom
i jak niegdyś nas zachwycą
w tenże czas tak niedoskonały
pewna jestem że po latach
świat doceni znów Polaka
kto uwierzy ten doczeka
doceni wartość człowieka
Wybacz Mario ten osobisty zwrot Nam potrzebna teraz wiara - w nas samych.
Komentarze (36)
Na wesolo, ale bardzo solidnie o "prawdziwym"
znaczeniu slowa Polak!
Fakt jednak, ze dopiero staramy sie scalac jako narod,
jak juz jestesmy w "kawalkach"...
Pozdrawiam serdecznie Bozenko z Duzym plusem :)
Czytałam z zaciekawieniem.Pozdrawiam serdecznie.
Iwona.
Witam serdecznie kolejnych Gości,
pięknie dziękuję za osobiste komentarze.
Mgiełko bardzo dziękuję za reakcję na mój wpis.
Najko; masz rację i ja od lat nie rozumiem tego
charakterystycznego utyskiwania wszystkich na
wszystko i zapewnianiu o swojej 'niewinności' - to
fakty, a winnych brak...
mariat,
dziękuję za wyjaśnienie Twoich intencji w
tworzeniu ostatnio publikowanego wiersza.
W tej sytuacji; jesteśmy przecież w rodzinie
twórców - pozwole sobie przypomnieć postać
wywołanego przez Ciebie Wł.Bełzy.
Zmarły na początku dwudziestego wieku (1913 )poeta
zwany neoromantykiem i piewcą polskości, zamieścił
wymieniony przez Ciebie wierszyk w "Katechizmie
polskiego dziecka" - jego popularność trwała
latami...(Vide Wikipedia)
Wtedy w użyciu języka polskiego pojawiło się
określenie "Polak mały'.
W moim dzieciństwie i młodości nie było dziecka
które by nie znało tego wiersza...
Pojawienie słowa 'Polaczek' miało jakby dwa etapy
wejścia.
Najpierw wyrażało zdumienie i podziw - potrafił
pracować, nie mając wykształcenia 'poprawiać'
fachowców...
(dzienniki Polonusów_)
Dopiero dużo później nabrało charakteru
pejoratywnego, często pogardliwego...
Przyczyny tego zjawiska są złożone i godne
wyjaśnień
fachowców - socjologów - na przykład.
To tyle - w ogromnym skrócie.
Nie jestem 'nawiedzona' patriotyzmem, ale jestem
zwolenniczką powiedzenia: („Oddajcie tedy, co jest
cesarskiego, cesarzowi, a co jest bożego Bogu.”) Słowa
Jezusa skierowane do faryzeuszy, którzy podstępnie
spytali go, czy należy płacić podatek Cezarowi.
Pozdrawiam wszystkich zwolenników polszczyzny.
Oby nas inni dobrze oceniali, bo na razie w własnym
kraju sami że sobą walczymy...pozdrawiam Bożenko.
Bozenko glosowalam. Spokojnej nocy ❤
Witaj Bożenko.
Każdemu człowiekowi, należy się, szacunek, i nawet,
każdemu żyjącemu, stworzeniu, również.
Link muzyczny, wzruszył mnie.
Dobry wiersz , Pozdrawiam serdecznie.:)
Molico - cieszę się na ten wiersz, bo w moim odczuciu
mój wiersz wywarł u Ciebie sprzeciw na sformułowanie w
moim wierszu = "Polak mały".
I tu jestem zmuszona wyjaśnić, że jeśli zrozumiałaś to
w negatywnym znaczeniu, to znaczy, że ja źle
zbudowałam swój wiersz.
Owo sformułowanie wykorzystałam z wierszyka Władysława
Bełzy - a że nieprzychylni nam to po swojemu używają i
nas określają jako mali, nazywają polaczkami a nie
Polakami, to właśnie to chciałam jakby lustrzano
odzwierciedlić. Jeśli wprowadziłam Cię w błąd - to mea
kulpa, ale nie było to moim zamierzeniem.
Jako naród - jesteśmy WALECZNI, UCZCIWI I PRACOWICI i
tego nic i nikt nie zmieni.
Witam JoVISKĘ i beano,
dziękuję za czytanie, komentowanie i głosowanie.
Miłego niedzielnego wieczoru i udanego startu w
nowym tygodniu.
Pozdrawiam serdecznie.
Z przyjemnością przeczytałam ten mądry wiersz,
pozdrawiam Moli
Wiara jest potrzebna zawsze, ale jak to się skończy
dla nas, pożyjemy, zobaczymy...
pozdrawiam Moli
Witam Mgiełkę i Iris,
miło mi Was widzieć.
Są dwa komentarze i jeden głos.
Komentarze są pozytywne - zatem w czym problem>
Uśmiech...
Bardzo interesujący wiersz...
Pozdrawiam cieplutko:)
Dobry przekaz wiersza. Podpisuję się pod komentarzem
Tadeuszu. Pozdrawiam ciepło :)
Masz rację, Bożenko, nawet jeśli dla
kogoś jesteśmy mali, to powinniśmy czuć się dumni z
własnego narodu, który tyle wycierpiał i podniósł się
z kolan, z pewnością nie po to, aby czapkować
zachodniemu sąsiadowi, pod którego butem był ćwiczony,
niestety niektórzy "oświecenie" Polacy chcą się przed
nim płaszczyć...
Wybacz mój komentarz, ale pewne postawy mnie wkurzają,
kpiny, pogarda wobec nieszczęść innych itp.
Za to współczucie dla ludzi, którzy są dla nas
zagrożeniem, co nie znaczy, że dla części z nich tego
współczucia nie mam, ale trzeba umieć odróżnić fakt,
gdy chce się nas wykorzystać dla celów bezwzględnej
politycznej zagrywki.
Serdeczności przesyłam, Bożenko, z podobaniem dla
przekazu.
Mądry, refleksyjny przekaz Bożenko. Pozdrawiam.