Z ogniska pieśń
Zawiało chłodem z
zachodu
słoneczne i ciepłe
dni
odleciały w
bocianim stadzie
z głośnym klekotem
na pożegnanie
wiatr zmienił
kierunek
a morskie fale
podniosły grzywy
strasząc
nadmorskich spacerowiczów
swoim wodnym
krajobrazem
a my jak wczoraj
trzymamy w dłoniach
płomień
pilnując, aby nie
zagasł
rozniecany pomimo
niepowodzeń
kłopotów i
przeciwności
aby płonął w
naszych sercach
jak ognisko w
wakacyjne wieczory
ogrzewając przy nim
siedzących
słuchajmy pieśni
naszych serc
rozbrzmiewającej
przy dźwiękach
gitar
wtuleni w siebie
nam nie straszny
chłód
bo czujemy własne
oddechy
a ponad falami
przeszkód
przeskakujemy
stopami miłości
choć
już…
ognisko dogasa
o poranku
i milknie także
śpiew
my wtuleni w
siebie
witamy nowy
dzień
bo to w naszych
sercach
płonący ognia
żar
a w oczach blask
jasności
bo to z naszych
ust
wypływa pieśń
płynąca z głębi
duszy
25.09.2003.
Komentarze (11)
zamyśliłam się.... dla mnie to bajka... aż do końca
razem.... pilnując aby nie zgasł ogień...:-}
Z głębi duszy wszystko jest piękne:)
Tam gdzie milosc, owy plomien nigdy nie zagasnie. Ale
trzeba go podsycac, by palil sie jasno.
"a my jak wczoraj
trzymamy w dłoniach płomień
pilnując, aby nie zagasł " .. .przez zycie isc we
dwoje razem pokonywac wszystkie problemy .. razem do
konca swoich dni .. milosc czysta i piekna .. bardzo
dobry wiersz Karolu .. lubei twoje wiersze :)
Szkoda. Myślałem, że wiersz będzie lekki.
I coż, okazało się, że nawet słownictwo obciąża
wiersz.
Najlepiej jakby autor dodał jeszcze ; beton,
dżdżownica, pierdnął.
Wtedy juz naprawdę należą się brawa, za zerowy klimat.
Autor w tym wierszu ukazuje dwoje zakochanych gorącą
miłością dwojga ludzi mimo wielu przeciwności
życiowych. Miłość trwa, dopasowały się do siebie dwa
serca gorące i związały się ze sobą miłością gorącą.
Trzymany w dłoniach płomień, rozniecany codzień aby
płonął już nie w dłoniach i tak dalej. Zgadnijcie, czy
mi się podoba? A jaki jest wasz poziom umysłowy, że
nie zauważacie... nie chcę obrazić nikogo,
przepraszam. Sama nie umiem pisać, ale na tzw Topie są
kwity z PZU (tam się odbiera bonusy za skórkę) albo
słowotoki... Gdzie liryzm, kojarzenie, malowanie
nastrojem nie tylko w tym- wierszu? Dlatego sama nie
publikuję (wiem, piszę słabo- ale kto mi coś tutaj
potrafi doradzić?) Po co głosy i tzw komentarze tym,
którzy na gg sobie rozmawiają a tu wzajemnie się
wynoszą nad niektórych, zresztą- przepraszam raz
jeszcze: CO TO MNIE OBCHODZI? Przepraszam - Kazap, nie
jesteś nic gorszy od towarzystwa czyli niesłusznie
atakuję ciebie. Przepraszam, Karolu
Wiersz oddaje ciepło miłości w romantycznej scenerii
ogniska i morza... i ta pieśń z głębi duszy.
Razem we dwoje-czuć swą bliskość to podstawa dobrej
miłości i zrozumienia partnera Fajny wierszyk i oby
jak najdłużej w takiej komitywie..super..
Razem, zawsze razem, przy swoim boku, niezmienni w
uczuciach, codziennie potwierdzający trafny wybór
partnera. Milość dojrzała, cenna... i tak aż po
kres... Wspaniali ludzie i wspaniały wiersz godny ich
uczuć.
już pięć lat temu to dostrzegleś, ą aktualne do
dzisiaj i pewnie będzie do końca życia i jeszcze dzień
dlużej.