** W pikselach spojrzeń **
Od tego dnia było już tylko "przed" i "po"...
Pamięta, jak razem
pili wino
szczęśliwi
szczelnie objęci spojrzeniami
Dzisiaj podaje mu hełm
i całuje
być może na "niedowidzenia"
Drży...
Co rano
zapisuje jego obraz
na zawsze
Popołudniami
zamiast piec ciasto
uczy się
przeładowywać magazynek
Drży...
Przysłania dziecku
obraz zniszczonej huśtawki
wzrokiem dogania
spłoszone ptaki
Drży...
Czeka
I tak od roku
brnie po omacku
ku upragnionej wolności
Uśmiecha się ukradkiem
bo świat nie odwróci wzroku
Komentarze (91)
serce pęka z bólu
Rosną te piksele, a końca nie widać. Pięknie to
opisałaś, pozdrawiam
Właśnie o to chodzi, aby z pikseli stworzyć obraz i go
wyostrzyć, dostrzec, a potem zinterpretować. Jeśli
ludzkość to przegapi - poniesie porażkę.
Dziękuję za kolejne poczytania - Jacku Z i Zenku 66,
pozdrawiam ciepło :)
Piksele trudno złożyć w obraz, jeśli patrzy się tylko
z jednej strony (z boku). Czasem tak nam wygodniej -
nie patrzyć, nie słuchać - bo to nie moja wizja...
Z podobaniem czytam:)
Mądra refleksja potrzebna
Może dotrze do świadomości
możnych tego świata
Pozdrawiam serdecznie
Mam nadzieję Bordo, że świat nie odwróci wzroku,
wszyscy mamy...
Już tyle czasu minęło, a ja czasem jeszcze nie mogę
uwierzyć, że to dzieje się naprawdę.
Dzięki, że zajrzałeś, pozdrawiam i dobrego, spokojnego
wieczoru także :)))
Amorze - cieszę się, że zajrzałeś do wiersza.
Oby w tych spojrzeniach pojawiła się w końcu prawdziwa
iskra zwycięstwa, pozdrawiam:)
Poruszasz temat, który trochę nam spowszechniał, a
który absolutnie spowszechnieć nie powinien. Wiersz
jest mocny, wyrazisty i na długo zapada w pamięć.
Miłego wieczoru Nureczko :):)
Takie spojrzenia fascynują.
To tematyka dla Ciebie Annyczko szczególnie ważna. To
straszne, że wojna stała się naszą rzeczywistością.
Putin nigdy nie krył swoich planów, może świat trochę
za późno się obudził...
Pozdrawiam ciepło
Swietny wiersz, taki, ktory pozwala sobie wyobrazić
wszystko.. Plus
Tez czekam, aż ten koszmar minie, pozdrawiam
Ukraina dzielnie walczy już ponad rok, a końca nie
widać. Nadzieja na zwycięstwo nie zgaśnie, póki świat
nie odwróci wzroku!
Dziękuję roselino za Twoją krótką, acz wymowną opinię.
Pozdrawiam saverok i MAGNOLIO.
"świat nie odwróci wzroku"
Skojarzyła mi się piosenka Janusza Laskowskiego tutaj:
https://youtu.be/Ithg-RkZ9uw
Twój wiersz i tamta piosenka robią wrażenie. Może tak
się stanie, że świat nie odwróci wzroku. Pozdrawiam.
Bardzo przejmująca treść wiersza.
Świetnie pokazane kadry z życia ludzi w czasie wojny,
ich ciągły strach, niepokój, lęk.
Jeśli człowiek walczy, to może zginąć. Ale też może
sam zabić wroga. I to jest w miarę normalne.
Najgorzej mają ci, co nie walczą - kobiety, dzieci,
chorzy, starcy... Też mogą zginąć, ale nie mają
żadnego wpływu na swój los. Pozostaje im tylko bierne
czekanie i (jeśli wierzą) modlitwa.