...
Czas zatarł ślady stóp na piasku
a mnie lat trochę przybyło
oczy się zapadły,dusza posmutniała
nie dziwi nic, co kiedyś dziwiło.
Nie szczędząc razów,życie dokuczało
i wiatr kierunku także nie zmienił
poliki pobladły,uśmiech zgasł jak świeca
samotnie podążam ku bramie jesieni.
Już tak nie boli jak kiedyś samotność
z czasem łagodniej znosi się cisze,
tak małe rzeczy przynoszą radość
przez okulary przeszłości nie widzę.
autor




yasmira




Dodano: 2019-03-14 16:32:33
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Przepiękna refleksja :)
Pieknie napisana, smutna refleksja.
Trudno to moze radzic, ale trzeba nauczyc sie cieszyc
kazdym dniem.
Serdecznie pozdrawiam :)
smutna refleksja o czasie, którego nie da się oszukać.
na pewne choroby niestety nie ma leków. :):)
ładny wiersz a droga do jesieni życia jak piszesz może
być całkiem niezła, powodzenia...
taka kolej rzeczy, ważne by doceniać małe rzeczy które
się nam przydarzają na co dzień.
Życie trwa, pelka nie może się poddawać. Okulary na
nos i patrzeć przed siebie, do przodu. Bardzo ładnie z
wyczuciem o smutnych dniach. Pozdrawiam:)
nie potrafimy cieszyć się z małych rzeczy a
powinniśmy,
pozdrawiam
Do wielu rzeczy człowiek potrafi przywyknąć, nauczyć
się z nimi żyć tak aby raniły jak najmniej... smutno u
Ciebie; pozdrawiam serdecznie.
Przemijanie dosięga każdego, niestety. Pozdrawiam.